- Przed godz. 16.00 jadący środkowym pasem samochód osobowy najechał na uszkodzoną studzienkę kanalizacyjną. Pokrywa studzienki wypadła na ulicę. Zaraz po aucie osobowym kierowca ciężarówki wymijał powstałą w jezdni dziurę i najechał na żeliwną pokrywę - ta roztrzaskała się i wbiła w bak auta. Kierowca przejechał z wyciekającym paliwem kilkaset metrów - relacjonuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
2 godziny utrudnień
Trasa musiałą zostać zwężona, a usuwanie tak dużej plamy ropy trwało ponad dwie godziny.
Do wycieku paliwa w tym samym czasie doszło również na stacji Shella przy ul. Puławskiej. Z niewiadomych przyczyn podczas tankowania ciężarówki z jej baku wyciekło ok. 400 litrów paliwa. Na szczeście tu, oprócz zablokowania stacji, obyło się bez utrudneiń w ruchu.
mjc/ec
Rozlane paliwo i ogromny korek na wiadukcie nad Obozową
Mapy dostarcza Targeo.pl