Do kolizji doszło w piątek około godziny 17.30. – Range rover jechał Puławską w stronę pl. Unii Lubelskiej i skręcał w lewo w Rakowiecką – mówi Węgrzynowicz. - Samochód wyjechał na torowisko i zderzył się z jadącym w kierunku Ursynowa tramwajem linii 14 – dodaje.
Jak wyjaśniał kierowca, inny samochód zasłonił mu widok i dlatego nie widział nadjeżdżającego tramwaju.
Po kolizji tramwaje stanęły na około 10 minut.
W zderzeniu nikt nie ucierpiał. Samochód został zepchnięty na pas zieleni i nie utrudnia przejazdu.
wp/ran