Policjanci ustalają okoliczności groźnego wypadku, do którego doszło 31 grudnia na ulicy Hynka. Jedna z kierujących prowadziła pod wpływem alkoholu. Jak się teraz okazuje, nie miała też prawa jazdy.
W wypadku, do którego doszło ostatniego dnia ubiegłego roku, przed godz. 22, brały udział renault, ford, fiat i toyota, a poszkodowanych zostało łącznie siedem osób.
Funkcjonariusze ustalają teraz, jak doszło do zderzenia. - Wiemy, że kierująca renault 20-letnia kobieta była pod wpływem alkoholu, miała ponad promil w organizmie. Nie miała też nigdy prawa jazdy – wyjaśnia podkomisarz Edyta Wisowska z komendy rejonowej.
I dodaje, że funkcjonariusze przesłuchują świadków i uczestników zdarzenia. – Na razie jest za wcześnie, żeby mówić o zarzutach – zaznacza Wisowska.
Zderzenie na Hynka
ran/r
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl