Do kolizji doszło w sobotę po godz. 3. - Kobieta jechała ulicą Widawską i na wysokości numeru 2 uderzyła w latarnię - informuje Robert Opas ze stołecznej policji. - Po przyjechaniu funkcjonariuszy na miejsce okazało się, że jest pod wpływem alkoholu. Miała ponad dwa promile. Ponadto prowadziła samochód bez uprawnień - dodaje.
Jak podaje policjant, na miejscu pasażera siedział mężczyzna, który co prawda miał prawo jazdy, ale też był pijany. - Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie - precyzuje funkcjonariusz.
Tragiczna noc
Noc z piątku na sobotę na stołecznych ulicach była tragiczna. W ścisłym centrum miasta pijany kierowca śmiertelnie potrącił dwie osoby, które stały na przystanku autobusowym.
Natomiast Bródnie, kierowca forda, bez prawa jazdy wjechał pod prąd i uderzył w tira. Dwie osoby zostały ranne.
su/b
Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl