By zatrzymać kierowcę, policjanci wjechali w tył jego auta. Mężczyzna miał około dwóch promili alkoholu

Po policyjnym pościgu auto wylądowało w rowie (zdjęcie ilustracyjne)
Po policyjnym pościgu auto wylądowało w rowie (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Shutterstock
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o policyjnym pościgu za samochodem osobowym w miejscowości Kłudno Stare. By zatrzymać kierowcę, policjanci uderzyli w tył auta, które wylądowało w rowie. Kierowca był pijany, nie miał też uprawnień do prowadzenia.

- Policjanci wydziału ruchu drogowego w miejscowości Regów podjęli pościg za samochodem Volkswagen, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, pomimo że policjanci używali sygnałów świetlnych i dźwiękowych - przekazał młodszy aspirant Kamil Sobótka z policji w Grodzisku Mazowieckim. Dodał, że pościg rozpoczął się około godziny 17.

"Miał około dwóch promili alkoholu"

Policjant wyjaśnił, że funkcjonariusze byli zmuszeni do uderzenia w tył volkswagena. - W miejscowości Kłudno Stare policjanci użyli pojazdu służbowego jako środka przymusu bezpośredniego, uderzając w tył samochodu, w wyniku czego auto wjechało do rowu - relacjonował. Jak zaznaczył, kierowca był nietrzeźwy. - Kierujący pojazdem w wydychanym powietrzu miał około dwóch promili alkoholu oraz posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów - dodał. Przekazał, że trwają czynności na miejscu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie. Dodał, że kierowca prawdopodobnie zostanie zatrzymany.

Czytaj również: Zderzenie trzech aut. "Sprawcę kolizji ujęli funkcjonariusze Służby Więziennej"

DSCN0324
Kolizja na S17
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
Czytaj także: