Bariera, tzw. skrajnia, po raz pierwszy została zniszczona w poniedziałek wieczorem. Wymagała odbudowania. Tuż po tym, jak robotnicy skończyli naprawę, w skrajnię uderzył autobus.
Do kolizji doszło we wtorek przed godziną 15. - Tym razem w barierkę ograniczającą wysokość uderzył dwupoziomowy autobus - informuje Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. - Na szczęście był pusty - dodaje.
Wstrzymany ruch
Kolizja spowodowała jednak bardzo duże utrudnienia w ruchu. Na miejsce wezwano dwie ciężarówki z dźwigami, które uprzątnęły zniszczoną konstrukcję.
- Ruch na Wisłostradzie w stronę Wilanowa był wstrzymany przez niemal 20 minut. Dopiero kilka minut przed godziną 16 udało się go wznowić - podaje Węgrzynowicz. Spowodowało to bardzo duży korek.
Przed Trasą Łazienkowską stoją teraz tylko słupy skrajni. Element poziomy leży wzdłuż ulicy.
wp/b
Zniszczona skrajnia