Strażnicy miejscy pomogli 63-letniej kobiecie, która straciła orientację w terenie. W tej niecodziennej interwencji przydała się znajomość języka migowego, którego podstaw uczą się ratownicy medyczni. Znał go jeden z funkcjonariuszy, co umożliwiło komunikację.
W wtorek po godzinie 18:45 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali enigmatycznie brzmiące zgłoszenie: "Zagubiona kobieta w średnim wieku błąka się po skwerze im. Grzegorza Ciechowskiego. Nie można się z nią porozumieć".
Funkcjonariusze udali się na miejsce w okolice skrzyżowania Kondratowicza i św. Wincentego, gdzie osoba zgłaszająca wskazała im zdenerwowaną kobietę, która trzęsła się z zimna.
Przydatna okazała się znajomość jednego z języków. "Jeden ze strażników, który w czasie studiów ratowniczych uczył się języka migowego rozpoznał, że nerwowe gesty, które wykonywała rękami, są wołaniem o pomoc. Jak ustalili funkcjonariusze, 63-latka wysiadła na niewłaściwym przystanku, zabłądziła i nie potrafiła odnaleźć powrotnej drogi do domu" - opisała straż miejska w komunikacie.
W odnalezieniu domu pomógł telefon
W towarzystwie mundurowych kobieta trochę się uspokoiła. Okazało się, że ma przy sobie telefon, który pomógł w odnalezieniu jej miejsca zamieszkania. Strażnicy zadzwonili do jej syna, który odebrał matkę i bezpiecznie odwiózł kobietę do domu.
Jak poinformowali mundurowi, w warszawskiej straży miejskiej jest 100 funkcjonariuszy z uprawnieniami ratownika, w tym 6 ratowników medycznych. Wielokrotnie uczestniczą oni w interwencjach wobec osób (zwłaszcza starszych), które straciły orientację w terenie.
"Strażnicy przypominają, że osoby które mają problemy z orientacją w terenie lub cierpią na zaniki pamięci, dobrze jest wyposażyć w kartę iCE. Wypisany na niej numer osoby bliskiej znacznie ułatwia szybką pomoc, gdy posiadacz karty znajdzie się w niebezpieczeństwie" - podkreślili.
Autorka/Autor: mg/tok
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Warszawa