- Poranek trudny, nie ukrywam. Dowiedzieliśmy się wczoraj od sąsiadów, że ewakuacja jest przewidziana na niedzielę na godzinę 6 rano i trzeba było zabrać niezbędne rzeczy i o szóstej wyjść - mówi w rozmowie z reporterem TVN24 jeden z mieszkańców ewakuowanych bloków na Bródnie.
W sobotę na terenie budowy drugiej linii metra na Bródnie robotnicy odkryli niewybuch z czasów II wojny światowej. O godzinie 6 w niedzielę rozpoczęła się ewakuacja mieszkańców bloków położonych najbliżej miejsca wykopania pocisku.
Jak mówi jedna z mieszkanek ewakuowanego bloku, została poinformowana o ewakuacji w sobotę po południu. - O godzinie 17 policja pierwszy raz zapukała. Powiedziała, że jutro o 6 [w niedzielę - red.] jest ewakuacja. Nie dostaliśmy jakiś konkretnych informacji, że cały budynek będzie ewakuowany z powodu wykopania niewybuchu. Około 19 ponownie była policja i spytała, czy już zostaliśmy poinformowani. Dzisiaj około 6.20 przyjechała policja i wszystkie bloki zaczynały być sprawdzane - opowiada w rozmowie z reporterem TVN24.
Inna lokatorka nie jest bardzo zdziwiona koniecznością ewakuacji. - Tu już przecież niejedną bombę znaleźli - zauważa. - Jesteśmy pod dobrą opieką. Powiadomieni wczoraj, dzisiaj ewakuacja i wciąż czekamy - zaznacza.
"Największy niewybuch odnaleziony na budowie drugiej linii metra"
Jak powiedział rzecznik firmy Gulermak budującej metro, akcja jest wyzwaniem nie tylko ze względu na spore rozmiary pocisku, ale również przez to, że niewybuch znajduje się pod ziemią. - To największy niewybuch, jaki odnaleziono do tej pory na budowie drugiej linii metra. Waży 250 kilogramów, ma 165 centymetrów długości i 50 centymetrów średnicy - mówił Sawicki w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
Rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka podała na Twitterze, że ewakuacja dotyczy około 1,5 tysiąca mieszkańców. - Odbywa się w reżimie sanitarnym w maseczkach i z zachowaniem odpowiednich odległości od siebie. Należy pamiętać, że nie wszystkie osoby mogą samodzielnie opuścić swoje mieszkania. Policja i służby medyczne pomagają osobom chorym czy niepełnosprawnym - przekazał Rafał Retmaniak z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Policja dodała, że miejsce dla ewakuowanych mieszkańców przygotowano w pobliskiej szkole, a reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak relacjonował, że podstawiono dla nich również miejskie autobusy.
Źródło: tvnwarszawa.pl