Wojna na Ukrainie

Wojna na Ukrainie

Anna Reid: płaczu matek z Buriacji nie słychać w Moskwie

Tak długo jak Putin pozostanie przy władzy, będzie zagrażać Ukrainie i przebieg granic nie ma tu znaczenia – ocenia w rozmowie z Jackiem Stawiskim Anna Reid, brytyjska historyczka, autorka książek o Ukrainie i Rosji. – Ukraińcy już teraz zaczynają postrzegać swój kraj jako nowy, większy terytorialnie Izrael. Pojawiła się taka idea, dyskutuje się o niej coraz więcej, odwoływał się do niej prezydent Zełenski, mówiąc o państwie w stanie ciągłego oblężenia, wyposażonym w nowoczesne uzbrojenie, z gospodarką silnie związaną ze Stanami Zjednoczonymi, opartym technologicznie na sektorze informatycznym – wyjaśnia.

Shore o Putinie: Człowiek owładnięty manią chluby i zabijania. Nie ma ani hamulców, ani granic

Bez Putina do tej wojny by nie doszło. I z tego powodu jest to jego wojna - tłumaczy prof. Marci Shore, wykładowczyni na Uniwersytecie Yale, autorka książek historycznych, żona profesora Timothy’ego Snydera w "Rozmowach polsko-niepolskich". Dodaje jednak, że to także wojna zwykłych Rosjan: - To nie Putin zabija Ukraińców. To nie on do nich strzela. To nie on maszeruje ulicami rosyjskich miast i wspiera bombardowania Ukrainy. To robią zwykli Rosjanie.