Plac Defilad na wysokości ulicy Złotej był ogromną betonową pustynią. Koncepcja jego przebudowy zakładała utworzenie bardziej kameralnego i zielonego placu.
Według pierwszych założeń, prace miały potrwać rok i zakończyć się w latem 2024. Termin został jednak przesunięty na wiosnę 2025 roku. Ratusz tłumaczył, że wydłużyły go prace archeologiczne oraz fakt, że część placu została zaanektowana pod zaplecze budowy Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Finalnie roboty budowlane trwały prawie dwa lata.
Plac zaprojektowała pracownia A-A Collective, która w 2018 roku wygrała konkurs architektoniczny.
Ponad 100 drzew i 500 krzewów
Na placu centralnym, jak nazywa tę część placu Defilad ratusz, przybyło zieleni. Ogrodnicy posadzili blisko 550 krzewów oraz ponad 81 tysięcy roślin cebulkowych i bylin. Pojawiły się też 102 drzewa. To między innymi lipy, jesiony, glediczje, derenie, grujeczniki, miłorzęby i magnolie. Najwyższe okazy mają ponad siedem metrów wysokości, najniższe - około trzech.
Drzewa umieszczono w celach antykompresyjnych, przypominających duże skrzynie. W środku znalazła się ziemia bogata w składniki odżywcze. "Dzięki temu drzewa od razu mają zapewniony 'pokarm' potrzebny do rozwoju. Natomiast wodę dostarcza im podziemna sieć rurociągów" - wyjaśniają urzędnicy. Pod powierzchnią placu znajdują się cztery zbiorniki retencyjne, których zadaniem jest zbieranie deszczówki.
Dookoła drzew ustawiono ławki, aby można było odpocząć w cieniu. Jest ich łącznie z siedziskami 106.
Naniesiona siatka przedwojennych ulic
Plac powstał pomiędzy Muzeum Sztuki Nowoczesnej a Pałacem Kultury i Nauki. Łączy centralną część placu Defilad z parkiem u zbiegu ulic Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej. Układ chodników i zieleni odzwierciedla sieć przedwojennych ulic i zarysy budynków. "To historyczny ukłon w stronę mieszkańców i turystów odwiedzających to miejsce" - zaznaczył stołeczny ratusz.
Nawierzchnię placu tworzy pięć różnych rodzajów kamienia. Obrysy dawnych budynków zostały wykonane z wielkoformatowych płyt kamiennych. "Dawne dziedzińce pokrył bruk w postaci ponownie wykorzystanej kostki z placu Defilad, którą miejscami uzupełniają płyty granitowe z okolic dawnej trybuny honorowej. Układ ulic z 1939 roku przypominają pasy ułożone z kostki granitowej. Uwagę zwraca alejka, która od wyjścia ze stacji metra kieruje gości od razu na plac" - wyjaśnił urząd miasta.
Jak opisano w komunikacie, zrekonstruowaną trybunę honorową architekci wkomponowali w plac tak, by nawiązywała do powojennej historii tego miejsca. Jednocześnie nadali jej nowy wymiar. Trybuna została zazieleniona – na jej stopniach od strony pałacu znalazły się małe drzewa i rabaty kwietne. Górny poziom przygotowano tak, by mógł być wykorzystany jako scena. Także część placu pomiędzy trybuną a ulicą Marszałkowską architekci zaplanowali jako strefę imprez masowych.
Zabytkowe kandelabry wróciły na swoje miejsce
Po zmroku plac oświetlą nie tylko nowe latarnie, ale także osiem zabytkowych kandelabrów. Cztery stoją przed głównym wejściu do pałacu, kolejne cztery - we wnękach przy Teatrze Dramatycznym i Teatrze Studio.
Żeliwne, pomalowane na czarno kandelabry zamontowano na kolumnach ze strzegomskiego granitu. Świeczniki mają cztery półtorametrowe ramiona. Piąta lampa znajduje się na środku, pomiędzy nimi. Ledowe moduły schowano w kloszach w kolorze mlecznym.
W środę impreza "pod chmurką"
Oficjalna uroczystość oddania placu warszawiankom i warszawiankom odbędzie w środę, 4 czerwca po godzinie 18.30.
Na miejsce zbiórki, pod trybunę honorową, poprowadzi wszystkich orkiestra dęta Brass Federacja. Oficjalna część wydarzenia, w ramach której przewidziano przemówienia i wznoszenie toastów, rozpocznie się o 19.00, a imprezę "pod chmurką" rozkręcą: Warszawskie Combo Taneczne Janka Młynarskiego (godz. 19.30) oraz Rafał Bryndal & DJ Burn Reynolds (godz. 20.30).
Autorka/Autor: mg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: C. Warś/UM Warszawa