Rozwiesili transparenty na dachu Kordegardy. Wśród czwórki zatrzymanych był siostrzeniec premiera

W nocy ze środy na czwartek na dach Kordegardy na Krakowskim Przedmieściu dostało się kilku aktywistów z transparentami i racami. Policjanci zatrzymali w sumie cztery osoby - przekazał Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji. Radio Zet podało, że wśród zatrzymanych jest siostrzeniec premiera.

Aktywiści wywiesili w nocy transparenty na budynku Kordegardy transparenty: "Kaczyński rękoma Glińskiego finansuje faszystów Bąkiewicza" i "Dość faszyzmu chowanego pod płaszczem patriotyzmu". Jak podał na Facebooku Kolektyw Szpila, cztery osoby zostały zatrzymane ubiegłej nocy na Krakowskim Przedmieściu. "Przewieziono je na komisariat na ulicy Wilczej, a samo zatrzymanie uzasadniono podejrzeniem naruszenia miru domowego Ministerstwa Kultury. Czekamy na rozwój sytuacji" - podano.

Potwierdził to w czwartek rzecznik śródmiejskiej policji. - Zatrzymane zostały łącznie cztery osoby, z którymi wciąż trwają czynności. W nocy dostały się na dach budynku Kordegardy i wywiesiły transparenty. Osoby te miały ze sobą race - podał nam Robert Szumiata. I dodał: - Policja prowadzi czynności w kierunku naruszenia miru domowego.

Radio Zet: wśród zatrzymanych aktywistów jest siostrzeniec Morawieckiego

Radio Zet podało, że wśród zatrzymanych osób jest siostrzeniec premiera Mateusz Morawieckiego - Franek Broda. Potwierdziła to w rozmowie z radiem jego pełnomocniczka Katarzyna Izydorczyk. Podała, że aktywistom obiecano, że jeżeli sami zejdą, to zostaną jedynie wylegitymowani. Jednak tak się nie stało.

Informację o zatrzymaniu Brody potwierdza także Kolektyw Szpila.

Wśród zatrzymanych jest siostrzeniec premiera Morawieckiego - Franek Broda
Wśród zatrzymanych jest siostrzeniec premiera Morawieckiego - Franek Broda
Źródło: Fot. Robert Kuszyński / OKO.press

"Kiedy dzisiaj o 6 rano, po spisaniu ostatniego protokołu zatrzymania czwórki Aktywistów z Kordegardy, wychodziłyśmy z komisariatu na ulicy Wilczej zapewniano nas, że przesłuchania zaczną się najpóźniej do południa. Kilka godzin wcześniej jeden z funkcjonariuszy zapewniał zgromadzonych pod komisariatem znajomych zatrzymanych, że "na pewno wyjdą już na obiad". Jest godzina 12:00, a jedyne co udało nam się potwierdzić, to że nie wiadomo kiedy (i czy dzisiaj) te przesłuchania się odbędą Cztery osoby zostały zatrzymane ubiegłej nocy na Krakowskim Przedmieściu" - podał na Facebooku Kolektyw Szpila.

Czytaj także: