Policjanci z Wilczej zatrzymali podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków. Ten sam mężczyzna miał ukraść puszkę z datkami dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak relacjonuje rzecznik rejonowej komendy, mężczyzna wykorzystał nieuwagę sprzedawcy. Kiedy ten przygotowywał hot-doga, wziął puszkę z lady i wyszedł ze sklepu. Podobną sprawą zajmowali się też funkcjonariusze z Bemowa.
- Każde przestępstwo zasługuje na potępienie, ale kradzież pieniędzy przeznaczonych na tak szczytny cel jest wyjątkowo odrażająca. Dopuścił się jej 25-latek, który w minioną sobotę z jednego ze sklepów spożywczych ukradł wystawioną na ladzie puszkę z datkami dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - opisuje rzecznik śródmiejskiej komendy Robert Szumiata. - Mężczyzna wykorzystał chwilę nieuwagi sprzedawcy, kiedy ten przygotowywał hot doga i włożył puszkę do papierowej torby z pozostałymi zakupami, po czym jak gdyby nigdy nic wyszedł ze sklepu - dodaje.
Policja: przyznał się do kradzieży puszki, odpowie też za posiadanie narkotyków
Sprawą zajęli się funkcjonariusze ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego, którzy cztery dni po tym zdarzeniu, namierzyli, zidentyfikowali i zatrzymali podejrzanego. - Kiedy policjanci zapukali do drzwi mieszkania mężczyzny tak jak stał, ubrany w samą bieliznę próbował wymknąć się kryminalnym. Bezskutecznie. Podczas przeszukania w jednym z pokoi policjanci znaleźli poporcjowaną już marihuanę, mefedron i tabletki ecstasy - przekazał Szumiata. - 25-latek przyznał się do kradzieży puszki z datkami, nie był jednak w stanie powiedzieć, ile gotówki było w środku. Ustalenie tego będzie przedmiotem dalszych czynności w prowadzonym postępowaniu i od tego będą zależały zarzuty, jakie w tej sprawie usłyszy 25-latek - dodał policjant.
Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii zatrzymanemu mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak poinformował Robert Szumiata, to już druga osoba zatrzymana przez śródmiejskich policjantów w związku z przestępstwem na szkodę WOŚP. Wcześniej zarzut oszustwa usłyszała kobieta zbierająca datki do podrobionej puszki.
27-latek miał ukraść puszkę WOŚP ze sklepu na Bemowie
O podobnej sprawie poinformowała w czwartek komenda rejonowa dla Woli i Bemowa. Do zdarzenia doszło w niedzielę pod koniec styczna. - Policjanci zostali zaalarmowani, że jakiś mężczyzna wszedł do sklepu, wykorzystując nieuwagę pracownika miał skraść puszkę z datkami WOŚP. Na miejscu funkcjonariusze ustalili jego rysopis i rozpoczęli poszukiwania. Do działań włączyła się inna załoga. Dosłownie kilkanaście minut później policjanci namierzyli go. Mężczyzna był na przystanku autobusowym - relacjonuje Marta Sulowska, oficer prasowa Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.
Jak dodaje, w pobliskim śmietniku policjanci odnaleźli skradzioną puszkę. 27-latek został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP I