- Śródmiejscy wywiadowcy zatrzymali mężczyznę poszukiwanego za przemyt ludzi z Ukrainy do Polski a następnie do innych krajów Europy zachodniej. 33-latek został zatrzymany na początku tygodnia w centrum Warszawy. Nakaz aresztowania został wydany przez władze ukraińskie w grudniu ubiegłego roku - mówi Robert Szumiata, oficer prasowy śródmiejskiej policji.
Grozi mu dziewięć lat więzienia
Z posiadanych przez policjantów informacji wynika, że mężczyzna w 2015 roku dołączył do zorganizowanej grupy przestępczej, której celem był przemyt ludzi różnych narodowości poza granicę Ukrainy oraz werbowanie w tym celu przewoźników.
Za to przestępstwo zgodnie z ukraińskim kodeksem karnym 33-latkowi grozi dziewięć lat pozbawienia wolności. Jeśli sąd podejmie taką decyzję, to mężczyzna zostanie w krótce deportowany na Ukrainę.
ZOBACZ: Takiego finału podróży się nie spodziewała, z lotniska pojechała prosto do więzienia.
Czerwona nota oznacza, że dana osoba jest niebezpieczna i należy ją bezzwłocznie aresztować i wydać państwu poszukującemu. Decyzję o ekstradycji podejmuje zawsze sąd.
Autorka/Autor: kz/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Warszawa Śródmieście