Ci, którzy w miniony weekend szukali wiosny na wiślanych bulwarach, mogli poczuć się zaskoczeni. Pół roku po ich otwarciu, pawilon na wysokości ul. Boleść wciąż nie jest gotowy. A co za tym idzie, na deptaku wciąż nie ma restauracji, punktu informacyjnego i porządnej toalety. Do dyspozycji jest tylko - tradycyjnie - plastikowy wychodek.