Zlikwidowane plantacje marihuany, przechwycone narkotyki i sprzęt do ich dystrybucji oraz trzej zatrzymani - to bilans działań stołecznych policjantów. W przestępczy proceder zamieszane są osoby ze środowiska pseudokibiców warszawskiego klubu piłkarskiego. Jedna z plantacji znajdowała się na Pradze Południe, a wzrostem roślin zarządzał nowoczesny system elektroniczny.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością pseudokibiców mieli informacje, że na terenie stolicy działa grupa zajmująca się uprawą konopi i handlem narkotykami. Magdalena Bieniak z biura prasowego Komendy Stołecznej Policja podała, że funkcjonariusze ustalili również, że członkowie tej grupy związani są ze środowiskiem pseudokibiców stołecznego klubu piłkarskiego.
Kiedy funkcjonariusze zidentyfikowali już sposób działania grupy, rolę poszczególnych jej członków, miejsca w których przebywają oraz gdzie produkują narkotyki, mogli przystąpić do akcji. Jedna z plantacji znajdowała się w budynku na Pradze Południe. - Policjanci odkryli tam nielegalną uprawę konopi innych niż włókniste. Wzrost roślin wspomagał system sterowania elektronicznego zarządzający nawodnieniem, oświetleniem oraz temperaturą. Funkcjonariusze zabezpieczyli także kilka worków z roślinnym suszem, 586 różowych tabletek oraz ponad 800 gramów białego proszku i inne substancje - wymieniała Bieniak.
Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, która zabezpieczyła rośliny oraz sprzęt służący do ich uprawy. - W ręce policjantów trafiło natomiast dwóch 32-letnich mężczyzn mających związek z tym nielegalnym procederem. W miejscu zamieszkania jednego z nich znalezione kolejne narkotyki oraz blisko 30 tysięcy złotych i 2300 euro - przekazała Bieniak.
25 kg ziela konopi, 800 g kokainy, tabletki MDMA
Funkcjonariusze ustalili też, że druga plantacja znajduje się w małej miejscowości w powiecie łukowskim. - Tam miał jej doglądać kolejny mężczyzna zamieszany w narkotykowy proceder. W jednym z pomieszczeń gospodarczych policjanci znaleźli 30 roślin marihuany oraz sprzęt przygotowany do jej uprawy. Zatrzymali również 38-latka, u którego w mieszkaniu znaleźli kilka porcji środków odurzających - podała policjantka.
I podsumowała, że policjanci przejęli w sumie ponad 25 kilogramów ziela konopi, 800 gramów kokainy, tabletki MDMA oraz kilka porcji haszyszu. Dzięki tej akcji narkotyki nie trafią już na rynek. - Te plantacje mogły posłużyć do produkcji kolejnych, znacznych ilości marihuany - zaznaczyła Bieniak.
Zarzuty i areszt
Po zebraniu materiału dowodowego, trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Bieniak podała, że są oni podejrzani między innymi o uprawę krzewów konopi innych niż włókniste oraz posiadanie znacznych ilości narkotyków. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani przez sąd na trzy miesiące.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP