Policjanci podczas meczu o Puchar Polski zatrzymali 92 pseudokibiców. Najwięcej, bo 39 osób, posiadało narkotyki, a 29 wyroby pirotechniczne. Dochodziło do rozbojów, kradzieży i naruszenia nietykalności. 14 osób w najbliższym czasie nie wejdzie na imprezy masowe. Siedem zostało objętych policyjnym dozorem.

2 maja rozegrany został mecz o Puchar Polski. Legia Warszawa pokonała w nim Pogoń Szczecin 4:3. Na trybunach zasiadło ponad 51 tysięcy fanów futbolu.

Nad bezpieczeństwem uczestników wydarzenia czuwała stołeczna policja. Nie obyło się bez incydentów. Funkcjonariusze zatrzymali blisko 100 osób. Podczas imprezy zaatakowani zostali kibice drużyny przeciwnej. Część z zatrzymanych było też pod wpływem narkotyków i alkoholu. Posiadali przy sobie niebezpieczne przedmioty, którymi rzucali w kierunku służb porządkowych i policji.

"Funkcjonariusze w toku przeszukań tych osób zabezpieczyli liczne wyroby pirotechniczne oraz środki odurzające. Niektórzy poszukiwani byli przez organy ścigania, celem odbycia kary pozbawienia wolności. Zatrzymani chuligani byli agresywni i stwarzali realne zagrożenie dla innych uczestników tego sportowego święta, a pamiętajmy, że na mecze często przychodzą rodziny z małymi dziećmi" - opisała Komenda Stołeczna Policji.

Policyjne zabezpieczenie meczu o Puchar Polski

Narkotyki, wyroby pirotechniczne i bójki

2 maja policjanci łącznie zatrzymali 92 osoby, w tym 39 za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych, czyli na podstawie art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Osobom tym przedstawiono zarzuty i po czynnościach zwolniono.

29 osób zatrzymano na podstawie art. 59 ust. 1 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, czyli za posiadanie na imprezie masowej broni, wyrobów pirotechnicznych lub innych niebezpiecznych przedmiotów czy materiałów wybuchowych. 15 osobom przedstawiono zarzuty i po czynnościach zwolniono, a 14 osób usłyszało zarzuty i po czynnościach postępowania skierowano je do sądu w trybie przyspieszonym. Sąd wydał wyroki zakazu wejścia ma imprezy masowe na okres dwóch lat, warunkowe umorzenie postępowania, przepadek dowodów rzeczowych oraz grzywny.

Sześć osób zatrzymano za bójkę, czyli na podstawie art. 158 § 1 kodeksu karnego. Czterem z nich przedstawiono ten zarzut w zw. z art. 57 a kodeksu karnego oraz skierowano wniosek do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Południe o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji. Prokuratura zastosowała dozór policji dwa razy w tygodniu. Z kolei dwie osoby również usłyszały zarzut z art. 158 kodeksu karnego i po czynnościach zostały zwolnione.

Dowiedz się więcej: Chcieli wedrzeć się na teren stadionu. W stronę policji i ochrony poleciały butelki >>>

Rozboje, naruszenie nietykalności, kradzieże

Kolejne sześć osób zatrzymano za rozbój, czyli art. 280 § 1 kodeksu karnego. Jedna osoba usłyszała zarzut z art. 13 ust. 1 kk w zw. z art. 280 par. 1 kk. Skierowano wobec niej wniosek do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Południe o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji. Prokuratura zastosowała dozór policji dwa razy w tygodniu.

Jedną osobę przesłuchano w trybie art. 183 kodeksu postępowania karnego (czyli jako świadka), wyłączono do sprawy znalezione środki odurzające i przedstawiono zarzut z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, czyli posiadania środków odurzających. Po czynnościach tę osobę zwolniono. Trzy osoby przesłuchano w trybie art. 183 kodeksu postępowania karnego (czyli jako świadka), a jednej przedstawiono zarzut z art. 278 par. 3 a kodeksu karnego (przywłaszczenie rzeczy). Podejrzany dobrowolnie poddał się karze w trybie art. 335kpk.

Jedna osoba usłyszała zarzut naruszenia nietykalności funkcjonariusza, czyli na podstawie art. 222 § 1 kodeksu karnego. Po czynnościach została zwolniona. Inna usłyszała z kolei zarzut znieważania funkcjonariusza publicznego, czyli art. 226 § 1 kodeksu karnego. Po wykonaniu czynności została zwolniona. Jedna z osób usłyszała także zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego, czyli z art. 223 § 1 kodeksu karnego. Przesłuchano ją w trybie art. 183 kodeksu postępowania karnego.

Trzy osoby usłyszały zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej, czyli art. 278a § 1 kodeksu karnego. Jedną z tych osób zwolniono po wykonaniu czynności. Kolejne dwie zostały objęte dwa razy w tygodniu dozorem policji.

Jedna osoba była poszukiwana operacyjnie. Przedstawiono jej zarzut z art. 278 par. 1 kodeksu karnego (przywłaszczenie rzeczy), a po czynnościach zwolniono.

Jedna osoba została zatrzymana i przekazana straży granicznej w celu deportacji. Z kolei cztery osoby zostały osadzone w zakładach karnych.

W kolejnych dniach, w związku z incydentami które miały miejsce podczas meczu o Puchar Polski, policjanci zatrzymali jeszcze cztery osoby. Nie wiadomo jeszcze czy i jakie usłyszały one zarzuty.

"Działania wymierzone w chuliganów"

Policjanci wyjaśnili, ze podczas meczu o Puchar Polski interweniowali na wezwanie organizatora imprezy.

"Wszystkie działania podejmowane przez funkcjonariuszy, nigdy nie są wymierzone w kibiców, a w chuliganów i przestępców, którzy świadomie łamią prawo. Takie osoby, są eliminowane z imprez sportowych, a następnie zatrzymywane przez policjantów po to, by zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom wydarzenia, którzy przyszli obejrzeć widowisko w atmosferze i duchu sportowej rywalizacji" - zaznaczyli.