Wołomińscy radni przegłosowali uchwałę w sprawie budowy na rondzie w Zielonce masztu upamiętniającego Bitwę Warszawską. Tymczasem - jak informuje radny Sejmiku Mazowsza Krzysztof Strzałkowski - w tym miejscu drogowcy planują aż trzy ważne inwestycje.
Chodzi o rondo Bitwy Warszawskiej na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich numer 631 i 634 na styku Ząbek i Zielonki. Pod koniec kwietnia wołomińscy radni przegłosowali uchwałę intencyjną w sprawie budowy na środku ronda masztu flagowego upamiętniającego Bitwę Warszawską 1920 roku.
"Pomnik, w formie masztu flagowego, stanowiłby symboliczną konstrukcję oddającą hołd obecnego pokolenia Polaków wobec przeszłych pokoleń, które nie szczędziły ofiary, krwi i życia w walce o to, by Polska była wolna, suwerenna i niepodległa" – czytamy w stanowisku radnych.
Wskazują oni ponadto na edukacyjny wymiar inwestycji, "utrwalający pamięć o historii i rozbudzający postawy patriotyczne" i zwracają uwagę, że wybrana lokalizacja jest nieprzypadkowa: "Rondo usytuowane jest na przedpolach Warszawy, skąd niedaleko i do Ossowa, i do Radzymina, gdzie rozegrały się kluczowe epizody Bitwy Warszawskiej".
Przeszkoda w realizacji trzech inwestycji drogowych
Tymczasem radny Sejmiku Mazowsza Krzysztof Strzałkowski zwrócił uwagę, że uchwała wołomińskich radnych miała być realizowana pod warunkiem, że pomnik nie będzie kolidował z układem drogowym. - Problem w tym, że nikt z inicjatorów uchwały nie pozyskał żadnej opinii w tym względzie od zarządcy terenu, czyli Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich – poinformował.
Według Strzałkowskiego, dyrektor MZDW wyraźnie zaznaczył, że budowa masztu stanowi ryzyko dla realizacji dwóch dróg wojewódzkich. "Gazeta Stołeczna" precyzuje, że nad rondem ma powstać w przyszłości wiadukt oraz szykowana jest rozbudowa wojewódzkiej 631, na której dochodzi do wielu wypadków, często tragicznych w skutkach.
- Dodatkowo w pobliżu skrzyżowania przebiegać będzie węzeł drogi krajowej S17, czyli wschodniej obwodnicy Warszawy, która będzie łączyć się w tym miejscu z drogami wojewódzkimi i w niedalekiej odległości drogą S8 – wyjaśnił Strzałkowski.
Uchwale sprzeciwił się też Igor Sulich, jedyny radny z ramienia Platformy Obywatelskiej w wołomińskiej radzie. - Budowa masztów nie jest czymś nowym. Pomysł, jak wiele innych tego typu skończy się na deklaracjach, a ogłoszone w 2018 roku postępowanie na ich budowę zakończyło się fiaskiem, gdyż koszt całej inwestycji w wysokości ponad 100 milionów przekroczył zakładany budżet – przypomniał Sulich. Dodał, że w pobliskim Ossowie trwa budowa dwóch stumetrowych masztów również upamiętniających Bitwę Warszawską.
- Inicjatywę radnych powiatu wołomińskiego należy, niestety, rozpatrywać w kategoriach potencjalnej przeszkody dla realizacji bardzo ważnych trzech inwestycji drogowych, których brak dotknie bardzo boleśnie blisko 220 tysięcy mieszkańców powiatu wołomińskiego – podsumował Strzałkowski.
O sprawie pierwsza napisała "Gazeta Stołeczna".
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl