Rząd ostrzega przed wścieklizną na Mazowszu. "Jedyną drogą jest szczepienie zwierząt"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Lekarz weterynarii Krzysztof Jażdżewski przestrzega przed wścieklizną na Mazowszu (wideo ze stycznia 2022 r.)
Lekarz weterynarii Krzysztof Jażdżewski przestrzega przed wścieklizną na Mazowszu (wideo ze stycznia 2022 r.)
lek. wet. Krzysztof Jażdżewski przestrzega przed wścieklizną na Mazowszu

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega w SMS-ach o wściekliźnie na terenie Mazowsza. Zastępca głównego lekarza weterynarii Krzysztof Jażdżewski na antenie TVN24 podkreślił, że wirus ciągle jest zagrożeniem przez to, że jest nadal nieuleczalny.

W komunikacie RCB czytamy: "Uwaga, nowe przypadki wścieklizny. Proszę o utrzymywanie zwierząt domowych i gospodarskich w zamknięciu oraz szczepienie psów i kotów przeciwko wściekliźnie". Jażdżewski zapytany, skąd decyzja, by takie SMS-y wysyłać, odpowiedział: - Po pierwsze, mamy system powiadamiania dla ludności o zagrożeniach, a wścieklizna, mimo iż choroba znana i w Europie i na świecie od bardzo wielu lat, nadal takim zagrożeniem jest. My trochę o tej wściekliźnie zapomnieliśmy już w Polsce, ponieważ od 2002 roku intensywnie żeśmy ją zwalczali. Niemniej jednak od czasu do czasu mamy takie, można by powiedzieć introdukcje, wejścia na teren Polski - wyjaśnił lekarz.

Przypadki wścieklizny w okolicach Warszawy

Dodał, że w zeszłym roku przypadki wścieklizny odnotowano w okolicach Warszawy - w powiecie otwockim. - I od tego czasu mamy już tu, na terenie województwa mazowieckiego, 109 przypadków wścieklizny, z czego oczywiście więcej w powiecie otwockim, bo aż 50. W powiecie garwolińskim mamy 16 przypadków, ale w mieście stołecznym Warszawa również jest 18 przypadków - wyliczył.

Ocenił, że niepokojąca sytuacja jest również w okolicy Radomia i w samym Radomiu, gdzie również odnotowuje się kolejne przypadki wirusa. - To są głównie lisy, ale niestety również i psy. Mamy odnotowanych siedem kotów chorych na wściekliznę w całym tym okresie tej nowej fali w okolicy Warszawy i na południe od Warszawy - wymienił dalej Jażdżewski.

Lekarz zapewnił, że weterynarze intensywnie działają i stosują szczepionki, ale nie jest to takie łatwe. Wyjaśnił, że lisy bardzo zbliżyły się do człowieka i bytują tam, gdzie jest dość gęsta zabudowa ludzka. - One już nie siedzą tak w lesie, jak kiedyś - ocenił. I dodał: - Mają bardzo dużo jedzenia w naszych śmietnikach i tutaj dość trudno przeprowadza się akcję szczepień, bo to są szczepionki doustne zrzucane z samolotów, czego się nie robi nad budynkami.

Wścieklizna jest nieuleczalna. Potrzebne są szczepienia

Jak powinni reagować właściciele zwierząt domowych i gospodarskich? - Co ważne, to uświadomienie sobie, że choroba jest nieuleczalna. Kwestia jest taka, że jeżeli zaniedbamy pokąsanie, nie zgłosimy się do sanepidu, do lekarza, to jak już wirus dojdzie zwojów kręgosłupa, to nie wytwarza się żadna ochrona. To idzie do mózgu i nie ma właściwie żadnego leczenia. Dlatego nie wolno nam przede wszystkim dotykać zwierząt chorych - przypomniał lekarz. Zaznaczył, że to jest choroba wszystkich ssaków.

Zachorować może pies, lis, kot, ale również wiewiórka będzie chora. – Jeżeli chodzi o nasz pupile, to głównie zaszczepienia zapobiegają zakażeniu. W miejscach, gdzie jest aktywny krążący wirus, to trzymajmy je w domu tak jak koty albo psy na smyczach - zastrzegł.

Co daje szczepienie? Jak podkreślił Jażdżewski, uodparnia. - Dlatego, że wtedy niszczenie wirusa zaczyna odbywać się. Jeżeli jesteśmy zaszczepieni, mamy dużą liczbę przeciwciał, a szczepienie w kierunku wścieklizny powtarza się co roku. W miejscu wniknięcia nasze przeciwciała atakują wirusa i go niszczą - wyjaśnił.

Jak dodał, w przypadku braku szczepienia, gdy nie kontrolujemy zwierzęcia, trudno jest nawet zauważyć, kiedy mogło dojść do ugryzienia przez zakażonego ssaka. Jażdżewski wyjaśnił też, że szczepionki zrzucane z samolotów pokryte są specjalnym materiałem, zanętą, które one mogą lizać i dzięki temu się szczepią. - Nie każde zwierzę taką zanętę od razu zje. Szczególnie że mamy do czynienia ze zmianą klimatu i trochę tego naturalnego jedzenia, szczególnie dla lisów jest bardzo dużo. On jest głównym rezerwuarem wścieklizny na Mazowszu - określił. - Jedyną drogą w zwalczaniu jest szczepienie zwierząt domowych i dzikich - dodał.

Podsumował też, że w listopadzie zakończyła się duża akcja szczepień ze zrzutu, a kolejna będzie przeprowadzana wiosną i kontynuowana przez cały 2022 rok.

Autorka/Autor:katke/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl