Wjechali na przejazd kolejowy na czerwonym, szlaban zatrzymał się na dachu auta

Rogatka oparta o dach samochodu
Rogatka oparta o dach samochodu
Źródło: Krzysztof Gajewski
Kolejny groźny incydent na przejeździe kolejowym. Tym razem na linii otwockiej w Michalinie, gdzie kierowcy mimo czerwonego światła na sygnalizatorze wjechali na przejazd. Rogatka zatrzymała się na dachu volvo.

Zdjęcie obrazujące niebezpieczną sytuację pojawiło się na jednej z lokalnych grup w mediach społecznościowych. Przejazd w Michalinie wyposażony jest w półrogatki oraz sygnalizatory. Z jednej strony znajduje się rondo, po drugiej pierwszeństwo przejazdu mają kierowcy jadący wzdłuż torów. Z tego powodu często w tym miejscu dochodzi do zatorów.

Samochody między rogatkami

Na opublikowanej fotografii widać, jak trzy samochody znajdują się na przejeździe w chwili, gdy rogatki są opuszczone. Jedna z nich oparła się o dach volvo, którego kierowca częściowo przejechał linię szlabanów i sygnalizator świetlny emitujący czerwone światło. Tym razem samochody zjechały z przejazdu, zanim nadjechał pociąg.

Rogatka oparta o dach samochodu
Rogatka oparta o dach samochodu
Źródło: Krzysztof Gajewski

Jak wynika ze statystyk opublikowanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe, 99 procent wszystkich wypadków na przejazdach powstaje z winy kierowców, z czego jedną trzecią tych zdarzeń powodują kierowcy zawodowi. 

"Wjazd na przejazd możliwy jest tylko wtedy, gdy sygnalizatory są całkowicie wyłączone, a rogatki ustawione pionowo. Jest to szczególnie ważna zasada na liniach dwutorowych" - przypominają przedstawiciele PLK.

Kierowcom niestosującym się do sygnalizacji przed rogatkami, grozi mandat od 2 tysięcy złotych oraz 15 punktów karnych.

Macha do maszynisty, straty na 12 milionów

Nieco ponad tydzień temu, we wtorek 3 listopada, w Nowej Suchej pod Sochaczewem pociąg Intercity uderzył w bok wywrotki. Na nagraniu przekazanym przez PLK widać, jak kierowca ciężarówki wjeżdża na przejazd na czerwonym świetle, wyłamuje pierwszą rogatkę i zatrzymuje się tuż przed opadającą drugą zaporą. Po chwili wychodzi z pojazdu, a gdy widzi rozpędzony pociąg, wymachuje rękoma do maszynisty.

Nowa Sucha
Moment zdarzenia nagrała kamera
Źródło: PKP PLK

W wyniku uderzenia kilka osób odniosło lekkie obrażenia, kierowca zaś usłyszał zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w komunikacji, za co grozi do ośmiu lat więzienia. Zostało mu także zatrzymane prawo jazdy.

Policjanci ustalają dane kierowców, którzy także przejechali przez przejazd na czerwonym świetle tuż przed tym, jak na tory wjechała wywrotka.

Polskie Linie Kolejowe wstępnie oszacowały straty na około 12 milionów złotych, a utrudnienia w kursowaniu pociągów trwały ponad dobę.

Czytaj także: