W podwarszawskiej miejscowości Truskaw przewrócił się żuraw samochodowy. Strażacy musieli wyciąć drzewa, które opierały się o linie niskiego napięcia. Nie było osób poszkodowanych.
"Ostatnie zastępy wracają z Truskawia, gdzie doszło do przewrócenia się żurawia samochodowego. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał" - napisali po godzinie 16 w mediach społecznościowych strażacy z Błonia.
Jak dodali, ich zadaniem było zabezpieczenie miejsca zdarzenia oraz wycięcie drzew opierających się o linie niskiego napięcia. "W akcji, oprócz GBARt (średni samochód ratowniczo-gaśniczy - red.) z naszej JRG, brały udział zastępy z Ochotnicza Straż Pożarna w Izabelinie i Ochotnicza Straż Pożarna w Laskach, Pogotowie Energetyczne i załoga Policji" - podsumowano.
Autorka/Autor: katke/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: st. ogn. Piotr Żelaźkiewicz, st. sekc. Łukasz Trzeciak / JRG Błonie