Za wywóz śmieci zapłacą nawet 100 procent więcej

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24
Rzecznik Praw Obywatelskich: trzeba zmienić przepisy w sprawie opłat za wywóz śmieci
Rzecznik Praw Obywatelskich: trzeba zmienić przepisy w sprawie opłat za wywóz śmiecix.com/BiuroRPO
wideo 2/4
Rzecznik Praw Obywatelskich: trzeba zmienić przepisy w sprawie opłat za wywóz śmiecix.com/BiuroRPO

Od października mieszkańcy Radomia zapłacą za wywóz śmieci o nawet 100 procent więcej. "Miasto musiało dopłacać, system się nie bilansował" - tłumaczą podwyżkę urzędnicy.

W czerwcu Rada Miejska w Radomiu uchwaliła nowe stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Zaczną one obowiązywać od 1 października.

Zgodnie z nową uchwałą Rady Gminy w Radomiu, mieszkańcy będą musieli zapłacić o nawet 100 procent więcej za wywóz śmieci. Nowa opłata za odbiór śmieci segregowanych w zabudowie jednorodzinnej wyniesie 41 złotych dla gospodarstwa jednoosobowego - obecnie 17 złotych. Gospodarstwo wieloosobowe będzie musiało zapłacić 78 złotych (zamiast 40 złotych). W przypadku zabudowy wielorodzinnej, gospodarstwo jednoosobowe będzie musiało zapłacić 30 złotych (obecnie 15 złotych), a wieloosobowe 60 złotych (obecnie 33 złote). 

Podwyżka dotyczy też mieszkańców niesegregujących śmieci. W domu jednorodzinnym stawka dla gospodarstwa jednoosobowego wyniesie 82 złote (obecnie 51 złotych) i 156 złotych (zamiast 120 złotych) w przypadku gospodarstwa wieloosobowego. Z kolei w zabudowie wielorodzinnej, dla gospodarstwa jednoosobowego opłata wyniesie 60 złotych (zamiast 45 złotych) oraz 120 złotych (obecnie 99 złotych) w przypadku gospodarstwa wieloosobowego.

"Oboje mamy niewielkie dochody"

Z redakcja Kontakt24 skontaktował się pan Arkadiusz, mieszkaniec Radomia. Opowiedział o podwyżkach kwot za wywóz śmieci w jego mieście. Mężczyzna jest osobą starszą, z niepełnosprawnością.

- Mieszkam w domku jednorodzinnym z żoną. Oboje jesteśmy osobami starszymi. Jestem rencistą pierwszej grupy, żona jest emerytką, niestety oboje mamy niewielkie dochody. Dotychczas płaciliśmy 40 złotych za wywóz śmieci, teraz od października opłaty wzrosną do 78 zł. Prawie o 100 procent - zaczął. Pan Arkadiusz zaznaczył, że nie tylko dla nich jest to trudna sytuacja. - Niedaleko mieszka moja szwagierka, osoba samotna i również osoba starsza. Wcześniej płaciła 17 złotych, teraz będzie musiała zapłacić 40. To już ponad sto procent podwyżki- mówił. - Wiem, że w Warszawie osoby na rencie mają zniżki 50 procent, można złożyć odpowiedni wniosek i żyje się łatwiej. W Radomiu czegoś takiego nie ma. Byłem nawet w urzędzie zapytać, ale pani, z którą rozmawiałem, nie chciała mnie słuchać i odesłała mnie do MOPS - zakończył.

Urząd: 28 milionów złotych dopłaty

Dlaczego zdecydowano się na podwyżkę opłat? O to zapytaliśmy w urzędzie miasta. Jak się dowiadujemy, powodem wprowadzenia nowych stawek jest wzrost kosztów funkcjonowania systemu. "Przez lata nie było zgody radnych na stopniowe podnoszenie opłat. Od 2019 roku system się nie bilansował. W efekcie miasto musiało każdego roku dopłacać ze swojego budżetu. Tylko w tym roku jest to kwota 28 milionów złotych"- wyjaśniło Biuro Informacji Prasowej i Publicznej Urzędu Miejskiego w Radomiu.

Wprowadzając nowe stawki, radni wprowadzili rekompensaty dla najuboższych. "Osoby z gospodarstw jednoosobowych, których dochód nie przekracza 1552 złotych netto, i które nie pobierają dodatku mieszkaniowego, będą mogły płacić o 14 złotych mniej, czyli 27 złotych w przypadku odbioru śmieci segregowanych z zabudowy jednorodzinnej i 16 zł w zabudowie wielorodzinnej" - poinformował urząd.

Jak dodano, zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej, wprowadzeniu nowych stawek będzie towarzyszyło zwiększenie częstotliwości odbioru makulatury i tzw. gabarytów.

Autorka/Autor:mg, asz/gp

Źródło: tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W parku Skaryszewskim pogryzły się dwa psy. Właścicielka jednego z nich próbowała je rozdzielić. Sama została ranna. Kobietę z krwawiącym ramieniem zauważyli strażnicy miejscy.

Rozdzielała psy, została pogryziona

Rozdzielała psy, została pogryziona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek po południu na trasie S8 za ulicą Lazurową zderzyło się kilka samochodów. Poszkodowana została jedna osoba. Reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz informuje o dużych utrudnieniach w kierunku Białegostoku.

Zderzenie kilku aut na S8. Pięć kilometrów korka w kierunku Białegostoku

Zderzenie kilku aut na S8. Pięć kilometrów korka w kierunku Białegostoku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na początku przyszłego tygodnia ma rozpocząć się montaż progów zwalniających w rejonie przejścia dla pieszych przy Woronicza, gdzie 13 sierpnia doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły dwie kobiety. Tymczasem na środku zebry pojawił się drogowy słupek. Nie wiadomo, kto go postawił.

Po tragicznym wypadku będą progi zwalniające na Woronicza

Po tragicznym wypadku będą progi zwalniające na Woronicza

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Organizator SBM FFestival 2024 wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że impreza odbędzie się na terenie AWF na Bielanach. Wcześniej negatywną decyzję o lokalizacji wydał ratusz. Z kolei Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wyjaśniła, że w bielańskim rezerwacie nie mogą się odbywać koncerty. Impreza planowo ma się rozpocząć w czwartek, 29 sierpnia.

Ciąg dalszy zamieszania wokół SBM FFestival 2024. Brak zgody prezydenta, organizator planów nie zmienia

Ciąg dalszy zamieszania wokół SBM FFestival 2024. Brak zgody prezydenta, organizator planów nie zmienia

Źródło:
PAP

Brutalnie napadł na pracownicę lombardu. Bił ją, podduszał i groził śmiercią. Zaatakował też gazem zaalarmowanych pracowników ochrony. Policjanci zatrzymali podejrzanego o ten atak 35-latka. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.

"Krzyknął, że to napad, uderzył ją, wciągnął na zaplecze, bił pięścią po twarzy i groził śmiercią"

"Krzyknął, że to napad, uderzył ją, wciągnął na zaplecze, bił pięścią po twarzy i groził śmiercią"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To ostateczny koniec działalności sklepu socjalnego Spichlerz na Mokotowie. Prowadząca placówkę fundacja rozdała cały towar za darmo. - Żegnamy się z Warszawą, z mieszkańcami, którzy korzystali ze sklepu socjalnego na co dzień, czyli tymi najuboższymi. Żegnamy się, bo musimy. Nie mamy innego wyjścia, nie możemy tu dłużej być - powiedział prezes fundacji prowadzącej sklep.

Smutny koniec warszawskiego socjalnego Spichlerza. Towar rozdany, sklep zamknięty

Smutny koniec warszawskiego socjalnego Spichlerza. Towar rozdany, sklep zamknięty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Piasecznie na terenie parkingu śmieciarka uderzyła w latarnię. Ta spadła na jednego z pracowników firmy wywożącej odpady. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Trafił tam jednak drugą karetką, bo pierwsza przebiła oponę.

Śmieciarka uderzyła w latarnię, ta spadła na pracownika

Śmieciarka uderzyła w latarnię, ta spadła na pracownika

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała problem z wypłaceniem gotówki z bankomatu, a w końcu odeszła, sądząc się, że się nie udało. Maszyna jednak wypłaciła pieniądze, a z "okazji" skorzystali kobieta i mężczyzna, zabierając je. Nagrała ich kamera, a policjanci ustalili tożsamość.

Skorzystali z "okazji". Nagrała ich kamera, a policjanci ustalili ich tożsamość

Skorzystali z "okazji". Nagrała ich kamera, a policjanci ustalili ich tożsamość

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochód osobowy dachował na ulicy Czerniakowskiej. Jak przekazała policja, okazało się, że jego kierowca był pijany. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Są utrudnienia w ruchu.

Samochód dachował na Czerniakowskiej. Za kierownicą pijany mężczyzna

Samochód dachował na Czerniakowskiej. Za kierownicą pijany mężczyzna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Markach. Dwoje dorosłych jechało ulicą na dwóch hulajnogach elektrycznych z dwójką dzieci. Jedno z nich było w przyczepce. Bez sygnalizowania manewru skręcili w boczną ulicę. Nagranie zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Na hulajnogach z dziećmi jechali ulicą. Seria złamanych przepisów

Na hulajnogach z dziećmi jechali ulicą. Seria złamanych przepisów

Źródło:
Kontakt24

Ubrania piorą u znajomych, włosy suszą w budynku obok, jedzą głównie zupki instant, na balkonach montują panele słoneczne. Mieszkańcy ulicy Faworytki 2 po ulewie, która tydzień temu przeszła nad Warszawą, nadal nie mają prądu w gniazdkach i ciepłej wody w kranach.

Tydzień po wielkiej ulewie wciąż nie mają prądu i ciepłej wody

Tydzień po wielkiej ulewie wciąż nie mają prądu i ciepłej wody

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Z początkiem września czeka mieszkańców Mazowsza nowy rozkład jazdy pociągów. Zmiany w kursowaniu Szybkiej Kolei Miejskiej spowodowane będą przede wszystkim pracami torowymi na stacji Warszawa Zachodnia i przyległych linii kolejowych oraz z budową nowego przejścia podziemnego na stacji Warszawa Gdańska.

Jesienna korekta rozkładu jazdy pociągów

Jesienna korekta rozkładu jazdy pociągów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Sochaczewem pociąg potrącił mężczyznę. 350 pasażerów zostało ewakuowanych do innego pociągu, którym mogli kontynuować podróż.

Śmiertelny wypadek na torach. Ewakuacja 350 pasażerów

Śmiertelny wypadek na torach. Ewakuacja 350 pasażerów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pobliżu stacji kolejowej w Piastowie doszło do pobicia. Funkcjonariusze zatrzymali 29-letniego podejrzanego. Okazało się, że za wcześniejsze przestępstwa ma do odsiedzenia półtora roku w więzieniu. Za pobicie też odpowie.

Zaczepił przechodzącą parę. "Po brutalnym ataku zbiegł"

Zaczepił przechodzącą parę. "Po brutalnym ataku zbiegł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę w mieszkaniu na Woli kobieta została dźgnięta nożem. W wyniku odniesionych obrażeń zmarła. Zarzut zabójstwa usłyszał jej znajomy. Prokuratura ustaliła okoliczności zdarzenia.

"Świadkowie słyszeli podniesione głosy, a następnie krzyk". Kobieta nie żyje

"Świadkowie słyszeli podniesione głosy, a następnie krzyk". Kobieta nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uwagę saperów z Kazunia Nowego zwrócił dziwnie poruszający się opel. Postanowili zatrzymać jego kierowcę, zabrać kluczyki i wezwać policję. Okazało się, że mężczyzna miał 3,2 promila alkoholu.

Nie potrafił jechać prosto. Zatrzymali go saperzy

Nie potrafił jechać prosto. Zatrzymali go saperzy

Źródło:
PAP

W okolicach Ostrołęki policjanci i strażacy prowadzili akcję poszukiwawczą zaginionego 93-latka. Musieli działać szybko z uwagi na zaawansowany wiek i demencję mężczyzny. Został odnaleziony w polu kukurydzy.

"Leżał w polu kukurydzy prawie pół kilometra od domu, był wycieńczony"

"Leżał w polu kukurydzy prawie pół kilometra od domu, był wycieńczony"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Mokotowa zatrzymali dwóch obywateli Bułgarii, którzy wykorzystując techniki zręcznościowe i psychologiczne oszukiwali kasjerów w sklepach na terenie centrum handlowego. Obaj "magicy" - jak nazywają ich policjanci - usłyszeli zarzuty oszustwa. Grozi im do ośmiu lat więzienia.

"Magicy" w akcji, ich ofiarami byli kasjerzy w centrum handlowym

"Magicy" w akcji, ich ofiarami byli kasjerzy w centrum handlowym

Źródło:
PAP