Piaseczyńscy policjanci zatrzymali 29-latka podejrzewanego o pobicie 46-letniej kobiety ze skutkiem śmiertelnym. Jak podał rzecznik komendy, mężczyzna był znajomym zmarłej. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Jak poinformował rzecznik piaseczyńskiej komendy Jarosław Sawicki, w ubiegłą sobotę w godzinach wieczornych na terenie małej miejscowości w gminie Prażmów doszło do "ciężkiego uszkodzenia ciała, którego skutkiem była śmierć". - Ofiara to 46-letnia kobieta. W tej sprawie policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie zatrzymali 29-letniego mężczyznę, znajomego zmarłej - doprecyzował policjant.
Tymczasowo aresztowany
Szczegóły przestępstwa ustalają policyjni dochodzeniowcy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie. - Wobec zatrzymanego został złożony wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. We wtorek po południu sąd w Piasecznie przychylił się do tego wniosku. Mężczyzna został osadzony w jednym z aresztów śledczych. Spędzi tam najbliższe trzy miesiące - przekazał rzecznik komendy.
Przypomniał również, że przestępstwo ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym, zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności.
Informowaliśmy też o 19-latku, który dźgnął nożem taksówkarza:
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie