Kierujący mercedesem, jadąc przez rondo, "zgubił" swoją pasażerkę. Wszystko przez niezapięte pasy i niedomknięte drzwi. Ta historia mogła zakończyć się tragicznie.
W środę policjanci piaseczyńskiej drogówki otrzymali zgłoszenie o potrąceniu pieszej, do którego miało dojść na rondzie przy ulicy Nadrzecznej w miejscowości Jabłonowo. Na miejscu okazało się jednak, że potrącenia nie było.
Funkcjonariusze ustalili, że 39-letni kierujący mercedesem, jadąc przez rondo, "zgubił" swoją pasażerkę i to niestety nie żart. "Stało się tak dlatego, że 38-letnia kobieta, siedząc na fotelu pasażera, nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa i co więcej, nie domknęła drzwi auta. W trakcie manewru drzwi nagle się otworzyły, a pasażerka wypadła z samochodu prosto na jezdnię" - opisała st. asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.
Kobiecie nic poważnego jej się nie stało.
Policjanci przypominają, jak ważne są pasy
Policjanci opublikowali nagranie z kamery monitoringu. Przypomnieli, że artykuł 39 Prawa o ruchu drogowym stanowi, że "kierujący pojazdem samochodowym oraz osoba przewożona takim pojazdem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa są obowiązani korzystać z tych pasów podczas jazdy".
"Zdarzenie na rondzie w Jabłonowie to lekcja dla nas wszystkich. Nawet jeśli historia wydaje się być nieco zabawna, jej morał jest poważny: chwila nieuwagi, brak zapiętych pasów czy niedomknięte drzwi mogą doprowadzić do sytuacji, której skutki mogłyby być tragiczne. Apelujemy więc o korzystanie z pasów bezpieczeństwa niezależnie od tego, czy jedziemy jako kierujący, czy też jako pasażer" - podkreśliła policjantka.
Brak zapiętych pasów zwiększa ryzyko poważnych obrażeń nie tylko w czasie wypadku, ale nawet w trakcie niewielkiej kolizji czy gwałtownego hamowania. "Stąd też powinniśmy je bezwzględnie zapinać, a młodsze dzieci przewozić w fotelikach bezpieczeństwa lub innych urządzeniach przytrzymujących" - podsumowali policjanci z Piaseczna.
Autorka/Autor: mg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Piaseczno