"To był pocisk z niemieckiego działa kolejowego"

"Podczas prac wykopaliskowych znaleziono niewybuch. Ewakuowano całą ulicę Malawskiego w Otwocku" - napisał czytelnik.

Chodzi o ulicę Malawskiego, przy skrzyżowaniu z ulicą Kościelną. Informację potwierdził nam kapitan Maciej Łodygowski z Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku. - Chodzi prawdopodobnie o część niewybuchu. Na miejscu jest policja, a my zabezpieczamy miejsce zdarzenia. Wezwano pirotechników - podał strażak.

Jak dowiedział się Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl, chodzi o pocisk artyleryjski, który został znaleziony podczas wykopu pod budynek wielorodzinny. - Ma 1,2 metra długości i średnicę około 30 centymetrów. Pochodzi prawdopodobnie z czasów drugiej wojny światowej - powiedział nasz reporter, który pojechał na miejsce. Dodał, że po niewybuch przyjechali saperzy z Wesołej. Na miejscu były też dwa zastępy straży pożarnej i policja.

- Operator koparki nie był świadomy tego, co ładuje na ciężarówkę z ziemią. Na pocisk natrafiono już w momencie, gdy znajdował się on na pojeździe - dowiedział się Węgrzynowicz.

- Wykopany pocisk to niewybuch z czasów drugiej wojny światowej. Pocisk został wystrzelony z niemieckiego działa kolejowego K5, ale po trafieniu w ziemię nie eksplodował. W środku znajdowało się 28 kilogramów ładunku wybuchowego. Całość została zabezpieczona przez patrol saperski i zostanie zdetonowana na poligonie - przekazał w środę por. Jacek Piotrowski, oficer prasowy 1. Warszawskiej Brygady Pancernej.

Apel o omijanie tego rejonu wystosował przed godziną 20 na Facebooku prezydent Otwocka Jarosław Margielski.

"Prosimy mieszkańców o omijanie rejonu Otwocka w obszarze ulic: Malawskiego, Kościelna, Samorządowa. Trwa obecnie usuwanie niewybuchu przez saperów, które może zająć ok. 2 godzin. Policja zarządziła ewakuację w promieniu 300 m dla ok. 600 osób" - napisał prezydent. Dodał, że dla mieszkańców Otwocka poddanych ewakuacji przygotowana jest sala Teatru Miejskiego im. Stefana Jaracza przy ul. Armii Krajowej oraz sala gimnastyczna Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Poniatowskiego.

Nasz reporter przekazał, że działania służb zakończyły się około godziny 20.30. - Saperzy umieścili pocisk za pomocą dźwigu na ciężarówce i odjechali z miejsca. Wcześniej jeszcze raz przeszukali teren. Policja pozwoliła mieszkańcom wrócić do swoich domów - relacjonował Węgrzynowicz.