130 pożarów traw w ciągu doby. Część rozprzestrzeniła się na lasy

Do pożarów trwa najczęściej dochodzi wczesną wiosną (zdjęcie ilustracyjne)
Szkodliwe i niebezpieczne wypalanie traw. W trakcie pożaru 68-latek zasłabł i zmarł
Źródło: Fakty TVN
Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie alarmuje, że tylko podczas ubiegłej doby w regionie doszło do 130 pożarów traw. W 12 przypadkach ogień rozprzestrzenił się również na sąsiadujące lasy.

Jak przekazał w rozmowie z tvnwarszawa.pl Karol Kierzkowski, oficer prasowy wojewódzkiej straży pożarnej, co roku w kwietniu takich zdarzeń odnotowuje się najwięcej.

- Jest sucho i dość ciepło, a taka aura sprzyja rozprzestrzenianiu się ognia. Oczywiście nie jest to proces naturalny, bo za pożarami traw i lasów stoi człowiek - powiedział Kierzkowski. Płoną nieużytki rolne często celowo podpalane przez ludzi. Winę ponoszą także działkowicze, którzy zaprószają ogień podczas sprzątania swoich posesji.

"Spłonęło kilkanaście hektarów terenu"

Jak poinformował nas rzecznik, pracowita była nie tylko sobota. - Do wielkopowierzchniowego pożaru doszło w piątek w powiecie wołomińskim. Spłonęło kilkanaście hektarów terenu. Nie była to tylko trawa, ale również ściółka leśna oraz krzaki. Na szczęście większe drzewa nie ucierpiały. Dogaszanie tego pożaru trwało do soboty. W akcji wzięło udział w sumie 25 zastępów - zrelacjonował Kierzkowski.

I zaznaczył, że jeśli sprawdzą się zapowiadane prognozy pogody, to w przyszłym tygodniu pożarów znów może być dużo. - Wiele też zależy od tego, na ile respektowany będzie zakaz wstępu do lasów - zauważył.

13 marca ruszyła kolejna kampania akcji informacyjnej pod hasłem "STOP pożarom traw". Działania są prowadzone we współpracy z MSWiA oraz Lasami Państwowymi. Akcja służy uświadamianiu społeczeństwa o stratach wynikających z podpalania traw i nieużytków.

Ponad dwa tysiące pożarów od początku roku

Strażacy ostrzegają, że po zimie trawy są wysuszone i palą się bardzo szybko, zaś prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 kilometrów na godzinę. A to stanowi zagrożenie nie tylko dla ekosystemu, który odbudowuje się potem przez wiele lat.

- W przypadku dużej prędkości wiatru i gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą się nie tylko na pobliskie lasy, ale i zabudowania. Są też dużym zagrożeniem dla kierowców korzystających z dróg powiatowych i wojewódzkich - podkreślił Karol Kierzkowski.

Z danych przekazanych przez strażaków wynika, że od początku roku w województwie mazowieckim doszło do 2239 pożarów traw oraz 205 pożarów w lasach.

Czytaj także: