Miłośnik drogich perfum trafił do aresztu

perfumy
Rośnie liczba kradzieży. Edyta Kochlewska o stratach sklepów
Ochroniarz zauważył klienta, który nie zapłacił za markowe perfumy o wartości dwóch tysięcy złotych. Okazało się, że nie była to jego pierwsza wizyta w tym sklepie. Według ustaleń policji, ukradł perfumy o łącznej wartości ponad dziewięciu tysięcy. Usłyszał zarzuty i trafił do aresztu, ale w związku z inną sprawą.

- Mężczyzna został przewieziony do komendy i trafił do policyjnego aresztu. Dochodzeniowcy w tym czasie przeprowadzili analizę prowadzonych postepowań i ustalili, że 48-latek nie po raz pierwszy "robił zakupy" w tej drogerii. W pół roku mężczyzna z półek sklepowych zabrał perfumy o łącznej wartości ponad 9,3 tysiąca złotych – przekazuje kom. Justyna Stopińska z legionowskiej policji.

ZOBACZ: Ogromny wzrost liczby kradzieży.

48-latek usłyszał pięć zarzutów i przyznał się do popełnienia przestępstwa. W policyjnym konwoju trafił do zakładu karnego. Okazało się bowiem, że Sąd Rejonowy w Bochni wydał nakaz (w innej sprawie – red.) doprowadzenia 48-latka do placówki penitencjarnej, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące.

Czynności w sprawie kradzieży prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Legionowie.

Art. 278 § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat
Kodeks karny
Czytaj także: