Rzeczniczka otwockiej komendy Paulina Harbin przekazała, że do zdarzenia doszło kilka dni temu. - Do otwockiego szpitala zgłosił się pacjent z raną kłutą w klatce piersiowej. Opatrujący go lekarz od razu poznał, że mężczyzna prawdopodobnie został dźgnięty nożem – wyjaśniła.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
O swoich spostrzeżeniach lekarz powiadomił oficera dyżurnego otwockiej komendy. - Funkcjonariusze w rozmowie z matką poszkodowanego ustalili, że między jej synami doszło do awantury i rękoczynów. W pewnym momencie jeden z nich poszedł do kuchni, wziął nóż i zaatakował nim brata. Kobieta nadmieniła, że nie widziała ugodzenia nożem, ale takie informacje przekazał jej pokrzywdzony syn. Dodała, że wszyscy zamieszkują jedną posesję – relacjonowała policjantka.
Zdenerwował się, bo brat bez jego zgody przestawił kwiaty ogrodowe
Niebawem śledczy pojawili się pod wskazanym adresem. - Tam zastali leżącego na łóżku 33-latka, a na stole zauważyli pobrudzony krwią nóż. Mężczyzna przyznał mundurowym, że tamtego dnia brat zdenerwował się na niego, bo bez jego zgody przestawił kwiaty ogrodowe i wszczął awanturę, w trakcie której doszło pomiędzy nimi do rękoczynów. On następnie poszedł do kuchni, wziął nóż i zadał nim dwa ciosy w klatkę piersiową brata – poinformowała Harbin.
33-latek został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Po przesłuchaniu usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa brata. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za zarzucany czyn może grozić nawet dożywocie.
Na tvn24.pl informowaliśmy też o 18-latku podejrzanym o usiłowanie zabójstwa:
Autorka/Autor: mp/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: kpp Otwock