Prokuratura Rejonowa w Piasecznie bada sprawę wypadku w Józefosławiu, gdzie kierowca autobusu miejskiego potrącił 12-latkę. Dziewczynka zmarła. Śledczy zabezpieczyli zapisy z kamer monitoringu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca autobusu wjechał na rondo, "nie stosując się do zasad obowiązującym na nim". Prokuratura przedstawiła mu zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku.
Jak przekazał Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Prokuratura Rejonowa w Piasecznie nadzoruje postępowanie przygotowawcze dotyczące zdarzenia, do którego doszło w dniu 14 czerwca 2023 roku w miejscowości Józefosław. Kierowca autobusu miejskiego linii L39 śmiertelnie potrącił 12-letnią dziewczynkę.
Prokuratura: wjechał na rondo, nie stosując się do zasad obowiązujących na nim
- Na zabezpieczonym monitoringu (miejskim i szkolnym) widoczne jest, jak kierowca autobusu L39 wjeżdża na rondo, nie stosując się do zasad obowiązujących na nim - wjeżdża na środek ronda i częściowo na przeciwległy pas - a następnie skręcając w lewo, potrąca będącą na przejściu dla pieszych dziewczynkę. Na miejscu zdarzenia osoby postronne podjęły reanimację potrąconej - opisał prokurator.
Podkreślił, że natychmiast po przyjeździe na miejsce zdarzenia służb ratowniczych, policji i prokuratora, przeprowadzone zostały oględziny miejsca wypadku drogowego, oględziny pojazdu oraz oględziny ciała potrąconego dziecka. - Na polecenie prokuratora wykonano także sekcję zwłok dziewczynki. Zabezpieczony został monitoring miejski, monitoring ze szkoły, zaś autobus został przewieziony na parking policyjny. Czynności na miejscu zdarzenia wykonywane były z udziałem biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych - przekazał Banna.
Zarzut dla kierowcy
W piątek kierowcy, Czesławowi W., postawiono zarzut spowodowania wypadku z artykułu 177 par. 2 Kodeksu karnego. Mężczyzna został przesłuchany przez prokuratura.
Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
- Wobec podejrzanego prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Piasecznie wniosek o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy celem zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania - podał Banna.
Wypadek w pobliżu szkoły
Do potrącenia dziewczynki przez autobus miejski doszło w środę, 14 czerwca. Służby przekazywały najpierw, że dziecko było nieprzytomne, bez zachowanych funkcji życiowych. Na miejscu wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo wysiłków ratowników nie udało się uratować 12-latki. Policja podawała, że do wypadku doszło na przejściu dla pieszych w bezpośrednim sąsiedztwie szkoły podstawowej. Kierowca autobusu został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Był trzeźwy.
Później policja podawała, że 69-letni kierowca został zatrzymany. Pobrano mu również krew na zawartość alkoholu i narkotyków. Jak przekazywano, potrącone zostały dwie 12-letnie dziewczynki. Jedna z nich zmarła, a druga z potłuczeniami trafiła do szpitala.
"W związku z tym tragicznym wypadkiem uczniowie szkoły zostali objęci pomocą psychologiczną, a dyrektor Andrzej Sochocki zarządził żałobę w szkole do dnia pogrzebu zmarłej uczennicy" - przekazała po wypadku w mediach społecznościowych zastępca burmistrza Piaseczna Hanna Kułakowska-Michalak. Złożyła też kondolencje i wyrazy współczucia rodzinom i bliskim dziewczynek oraz całej społeczności szkolnej.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl