Wpadł na prędkości, nie miał prawa jazdy, jechał po alkoholu

Kierowca wpadł podczas kontroli (zdj. ilustracyjne)
Bogdan Stelmach: w latach 80. wszyscy byli pijani, dryfujemy do tego miejsca z powrotem
Źródło: TVN24+
Zatrzymany do policyjnej kontroli w Głoskowie (Mazowieckie) kierowca miał dwa powody, by nie wsiadać za kierownicę: brak prawa jazdy i alkohol w organizmie.

45-latek został zatrzymany do kontroli drogowej na ulicy Radnych w Głoskowie. Wpadł na przekroczeniu prędkości - jechał 71 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50. A był to dopiero początek większych kłopotów kierowcy.

"Sprawdzenie w policyjnym systemie wykazało, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Na tym jednak nie skończyła się lista "grzechów" kierującego. Badanie alkomatem wykazało 0,12 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli około 0,25 promila" - podała w komunikacie podkomisarz Magdalena Gąsowska. rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.

Odpowie przed sądem

Sprawa swój finał będzie miała w sądzie, gdzie zapadnie decyzja o wysokości kary. Mężczyzna odpowie za przekroczenie dopuszczalnej prędkości, kierowanie pojazdem mimo braku uprawnień, jak również w stanie po użyciu alkoholu. 

Policja przestrzega, że nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie może wpływać na refleks, ocenę sytuacji i czas reakcji.

Czytaj także: