Starożytni hutnicy z Mazowsza. Produkowali żelazo nie tylko na własne potrzeby

Wykopaliska w Falentach
Wykopaliska w Falentach
Źródło: tvnwarszawa.pl
W podwarszawskich Falentach archeolodzy odkryli pozostałości starożytnych pieców hutniczych. W działającej tam osadzie dwa tysiące lat temu produkowano żelazo na dużą skalę, nie tylko na potrzeby lokalne. Powstawała z niego zarówno broń, jak i narzędzia. Takich osad na przełomie er na Mazowszu były setki.
Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Na przełomie er na Mazowszu na masową skalę produkowano żelazo z rud darniowych.
  • Mazowiecki ośrodek hutniczy był rozległy. Żużle można znaleźć w wielu miejscach. Między Warszawą a Bzurą odkryto już 250 stanowisk hutniczych.
  • Żelazo z Mazowsza trafiało w różne rejony dzisiejszej Polski i nie tylko. Produkowana z niego była między innymi różnego typu broń i narzędzia.
  • Odkrywane są całe osady hutnicze. Ich części produkcyjne są już w miarę dobrze przebadane, w przeciwieństwie do mieszkalnych. "Jesteśmy na początku przygody" - mówią archeolodzy.

Trzeba przejść bramą od alei Hrabskiej i wejść na teren pałacu w Falentach. Za parkingiem i znajdującym się na lewo pałacem rozpoczyna się lasek. To tam pracowali archeolodzy. Wykonali wykop o powierzchni 25 metrów kwadratowych i głębokości około półtora metra. Spod warstwy ziemi w niektórych miejscach wyłaniały się skały, swoim wyglądem przypominające nieco meteoryty. To kloce żużla - pozostałości pieców hutniczych. Znaleziono ich siedem. Mają starożytny rodowód i mogą pochodzić z I wieku przed naszą erą. Wówczas działała tam osada hutnicza, w której wytapiano żelazo.

Czytaj także: