Policjanci z Ciechanowa prowadzili pościg za 23-letnim kierowcą audi, który nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna porzucił auto i uciekł, został jednak zatrzymany, gdy zgłosił kradzież samochodu. Okazało się, że zgłaszający i uciekający to ta sama osoba, która ma również cztery zakazy prowadzenia pojazdów na "koncie".
W miniony weekend policjanci z ciechanowskiej drogówki przeprowadzili działania skierowane przeciwko kierowcom uczestniczącym w nielegalnych wyścigach oraz zachowaniom powodującym nadmierny hałas i zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
W sobotę około godziny 21.30 uwagę policjantów zwróciło driftujące audi na parkingu centrum handlowego. Dali kierowcy sygnał do zatrzymania. Nie poskutkowało, kierowca kontynuował jazdę z dużą prędkością. Funkcjonariusze ruszyli w pościg ulicami miasta.
"Po kilku minutach mężczyzna porzucił auto na ulicy Szwanke w Ciechanowie i uciekł pieszo. Podczas przeszukania samochodu policjanci znaleźli dokumenty oraz zawiniątko foliowe z białą substancją" - poinformowała asp. Magda Sakowska z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie.
Zgłosił kradzież, której nie było
Kiedy policjanci prowadzili oględziny porzuconego auta, dyżurny ciechanowskiej komendy odebrał zgłoszenie o kradzieży audi. "Zgłaszający, którego dokumenty znaleziono w samochodzie, poinformował, że pojazd został mu skradziony na ulicy Podleśnej w Ciechanowie" - podała Sakowska.
Policjanci podejrzewali, że to właśnie zgłaszający mógł kierować autem, na miejscu zjawił się więc patrol. Tam zatrzymał 23-letniego mieszkańca powiatu przasnyskiego. "Kiedy został przewieziony na komendę, policjanci z drogówki, którzy prowadzili pościg, potwierdzili, że za kierownicą audi siedział 23-latek. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazało się, że mężczyzna ma cztery sądowe zakazy prowadzenia pojazdów" - doprecyzowała Sakowska.
Auto zostało odholowane na parking strzeżony. Jak przekazali policjanci, badanie znalezionej w samochodzie substancji wykazało, że był to mefedron. Od mężczyzny pobrano krew do badań.
Usłyszał zarzuty
23-latek usłyszał trzy zarzuty: niezatrzymania się do policyjnej kontroli, kierowania wbrew aktywnym zakazom prowadzenia pojazdów wydanych przez sąd oraz posiadania środków odurzających. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze zapowiedzieli, że mężczyzna odpowie również za popełnione wykroczenia.
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Ciechanów