20-latek postanowił wyładować swoje emocje na samochodzie byłej partnerki. Jak ustaliła policja, powybijał szyby kijem bejsbolowym, a następnie skakał po dachu auta. Miał też grozić kobiecie pozbawieniem życia.
W miniony piątek policjanci z Ciechanowa otrzymali zgłoszenie od zdenerwowanej mieszkanki, z którego wynikało, że jej były partner uszkodził jej samochód. Mundurowi ruszyli we wskazane miejsce. Uszkodzone auto zauważyli na jednym z osiedlowych parkingów w Ciechanowie.
Groźby i samochód zdewastowany kijem bejsbolowym
"Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej były partner kijem bejsbolowym powybijał szyby oraz klosze lamp w jej samochodzie. Ponadto mężczyzna skakał po dachu, w wyniku czego doszło do jego wgniecenia" - poinformowała asp. Magda Sakowska z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie. Jak dodała, straty powstałe w wyniku tego zdarzenia zostały oszacowane na około 5 tysięcy złotych.
"Ponadto zgłaszająca poinformowała policjantów, że mężczyzna groził jej pozbawieniem życia" - przekazała Sakowska.
Zarzuty i policyjny dozór
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. "Zatrzymali go kilkanaście minut później w miejscu zamieszkania. 20-latek przyznał się do zniszczenia pojazdu" - dodała policjantka.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, w chwili zatrzymania był pijany. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz uszkodzenia mienia. Za te przestępstwa może mu grozić do 5 lat więzienia. Decyzją Prokuratura Rejonowego w Ciechanowie 20-latek został objęty policyjnym dozorem.
Policjanci przypominają, że żadne emocje, nawet te najbardziej skrajne, nie usprawiedliwiają naruszania prawa i niszczenia cudzej własności.
Przeczytaj także: Wstał z miejsca, wysiadł, wymierzył. Nagranie z ostrzelania autobusu
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock