Z trzyletnim opóźnieniem otwarty został Park Zachodni. "To była jedna z trudniejszych inwestycji na Ochocie" - przyznają ochoccy urzędnicy.
Park Zachodni to rozległy teren zielony położony u zbiegu Alej Jerozolimskich oraz Bitwy Warszawskiej 1920 roku na Ochocie. Przez lata zaniedbany, przyciągał raczej amatorów napojów wyskokowych niż spacerowiczów. Na początku 2016 roku na tvnwarszawa.pl pisaliśmy o koncepcji zagospodarowania parku. Zaplanowano odnowienie alejek spacerowych, kawiarnię sezonową, fontannę, boisko i plac zabaw. Po wyborze wykonawcy park na cztery lata przemienił się w plac budowy.
- Po wielu trudach, perypetiach i kryzysach, dziś jest ten dzień. Nie będzie przecinania wstęgi, tylko przecinanie ogrodzenia. 21 października 2020 r. Ochota otwiera Park Zachodni - poinformowała rzeczniczka ochockiego urzędu Monika Beuth-Lutyk.
Więcej zieleni i monitoring
Przyznała również, że to była jedna z trudniejszych inwestycji na Ochocie. - Teren parku zostanie skoszony, trwa dosadzanie roślinności, będą to kwiaty, byliny, krzewy i ozdobne trawy. Zamontujemy też dodatkowo lampy solarne, które były na tym terenie, jeszcze zanim rozpoczęło się urządzanie parku - podała rzeczniczka.
Jak zaznaczyła, w najbliższych dniach na terenie parku zostanie uruchomiony monitoring miejski. Kolejne kamery zostaną zaś zamontowane w przyszłym roku, ponieważ projekt monitoringu parku został wybrany przez mieszkańców w budżecie obywatelskim. - Już po zamknięciu listy projektów udało się wynegocjować z miastem, że obejmą monitoringiem park. Było już za późno, żeby wycofać ten projekt z głosowania - wyjaśniła w rozmowie z tvnwarszawa.pl rzeczniczka. Uspokoiła przy tym, że teren jest jednak na tyle rozległy, że dodatkowy monitoring z budżetu będzie stanowił dobre uzupełnienie miejskich kamer.
Problemy finansowe pierwszego wykonawcy
Problemy z inwestycją zaczęły się pod koniec 2017 roku, kiedy wykonawca - spółka Limba - wpadł w tarapaty finansowe. Niedługo potem firma zeszła z placu budowy. Konieczna była inwentaryzacja tego, co zdążyła zrobić i rozliczenie z podwykonawcami. - W drugiej połowie 2018 roku rozpisano przetargi na dokończenie inwestycji. Niestety nikt się do nich nie zgłosił - mówiła nam wówczas Beuth-Lutyk.
W znalezieniu wykonawcy pomogło dopiero rozpisanie inwestycji na etapy. We wrześniu 2019 roku próby dokończenia Parku Zachodniego podjęły się dwie firmy: Ziel-Bud Sp. z o.o. oraz Sorted Sp. z o.o.
Bez kawiarni
Jeszcze w styczniu pod znakiem zapytania stała sezonowa kawiarnia, bo żadna z firm nie zgłosiła chęci na dokończenie pawilonu, który miał być na ten cel zaadaptowany. Jak przekazała nam w środę Beuth-Lutyk, na razie dzielnica zrezygnowała z tego pomysłu. - Okazało się, że materiały, z jakich został wykonany budynek pod kawiarnię i sam sposób jego wykonania, zupełnie odbiega od tego, jak powinno być to zrobione. O sprawie zawiadomiliśmy prokuraturę, bo jednak ktoś ten barak odebrał i poświadczył tym samym, że jest w porządku. A nie jest, to kompletny bubel. To jest narażenie dzielnicy na niepotrzebne wydatki, bo wydaliśmy już pieniądze na budowę, a teraz musimy zapłacić za rozbiórkę - zwróciła uwagę rzeczniczka.
Na razie barak, który miał być kawiarnią, został przykryty plandeką i ogrodzony drewnianym płotkiem. Czeka na rozbiórkę.
Ciężki sprzęt wróci do parku
Park został ukończony, ale i tak za dwa lata najprawdopodobniej wróci tu ciężki sprzęt. Wtedy bowiem ma ruszyć budowa linii tramwajowej wzdłuż Bitwy Warszawskiej 1920 do Dworca Zachodniego. Jej fragment będzie przebiegać tunelem pod Alejami Jerozolimskimi oraz Parkiem Zachodnim. Wówczas rozkopane zostaną tylko niektóre alejki, parkowa infrastruktura ma pozostać nienaruszona.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Dzielnicy Ochota