W mediach społecznościowych pojawiły się wizualizacje odmienionego hotelu Sobieski. Na grafikach pstrokate barwy zostały zastąpione przez biel i szarość. W dyskusji nad zmianą kolorów dominują głosy krytyczne.
Jak informowaliśmy niedawno, właściciel hotelu Sobieski przymierza się do jego modernizacji. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jednym z jej elementów ma być przemalowanie elewacji. Tymczasem w czwartek na Facebooku pojawiły się wizualizacje, jak hotel może wyglądać po przemalowaniu. Do grafik dotarło stowarzyszenie Ochocianie Sąsiedzi. "Prezentujemy wizualizacje, opracowane na zamówienie właściciela przez pracownię C13 Architektura Stosowana z Łodzi. Według naszej wiedzy, powstały one już kilka lat temu. Natomiast oficjalnie zostały dołączone do urzędowego zgłoszenia planowanych prac w lipcu 2022 roku" - piszą w mediach społecznościowych członkowie stowarzyszenia. Nie ma jednak pewności, że to ostateczna wersja zmian, szykowanych przez sieć Radisson Blu.
"Wizualizacje rodem z dobrej deweloperki"
Na opublikowanych wizualizacjach widać budynek utrzymany w barwach bieli i szarości. Stowarzyszenie zapytało użytkowników Facebooka o opinie. Trzy godziny po zamieszczeniu wpisu pojawiło się pod nim blisko 80 komentarzy. Dominują opinie nieprzychylne.
Przeciwny malowaniu jest stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki. "Nie! Tak pomalowany Sobieski jest niczym. Kolejnym z setek polskich narożników placu, nie mającym nic wspólnego z ikoną (czy tego chcemy, czy nie) polskiego postmodernizmu i okresu transformacji. Chciałbym, żebyśmy w ocenie przeszłej już architektury nie kierowali się naszymi gustami, upodobaniami (podoba się, lubię, nie lubię) ale przykładali do niej kryteria właściwe krytyce architektonicznej. Każdą architekturę oceniamy podług jej czasów" - ocenił Krasucki.
Do zaproponowanego w wizualizacjach nowego wyglądu hotelu nie jest przekonana Anna Cymer, historyczka i popularyzatorka architektury. "Wizualizacje rodem z dobrej deweloperki kompletnie wycięty kontekst, tylko słońce i szczęśliwi ludzie. Żeby z podobnym zaangażowaniem ktoś walczył o poprawę jakości przestrzeni 'Placu' Zawiszy... Tam się naprawdę nie zrobi ładniej jeśli jedyny tworzący pierzeję budynek zmieni kolor" - podkreśliła w komentarzu Cymer.
Jeszcze ostrzej wizualizacje skomentował krytyk architektury Grzegorz Piątek. Stwierdził, że "ugrzeczniony" Sobieski będzie nudny. - Lepiej w ogóle zburzyć albo radykalnie przebudować - napisał.
Inspiracją były kamienice Rynku Starego Miasta
Czy rzeczywiście Sobieski zostanie tak przemalowany? Właściciel ma ujawnić szczegóły w marcu.
Sobieski został oddany do użytku w 1992 roku. Budynek zaprojektowali Wolfgang Triessing i Maciej Nowicki, a jego kolorystykę wymyślił austriacki artysta Hans Piccottini. Mówiło się, że inspiracją były dla niego kamienice na Rynku Starego Miasta. To jedne z najbardziej rozpoznawalnych przykładów postmodernizmu w Warszawie, choć charakterystyczne kolory dawno straciły już pierwotną wyrazistość.
Sobieski jest za to wpisany na listę dóbr kultury współczesnej - budynków za młodych na ochronę konserwatorską, ale w ocenie miasta i ekspertów wartych zachowania ze względu na to, że dobrze reprezentują trendy z czasów, gdy powstawały. Lista nie zapewnia jednak formalnej ochrony, a co więcej - ta warszawska wciąż nie weszła nawet w życie. Formalnie więc miasto nie ma możliwości, by chronić pierwotny wygląd hotelu.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvn24.pl