Miejscy urzędnicy nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych spółek komunalnych na podstawie dyplomu MBA Collegium Humanum. - Muszą zdać egzamin do końca roku - zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
W lutym, po wybuchu afery w uczelni Collegium Humanum, prezydent Warszawy zapowiedział audyt. W ratuszu, nie w uczelni, bo takich kompetencji miasto nie ma. To skutek tego, że na liście absolwentów tej szkoły pojawiały się nazwiska stołecznych urzędników wysokiego szczebla. Zapytaliśmy Rafała Trzaskowskiego, czy audyt się zakończył, jakie płyną z niego wnioski oraz ilu jego podwładnych ma dyplom Collegium Humanum.
- Mamy dwudziestu kilku absolwentów tej uczelni. Jasno powiedziałem, że jeśli chcą dalej zasiadać w miejskich spółkach, to muszą zdać egzamin do końca roku. To jest dla mnie sprawa całkowicie oczywista - odpowiedział prezydent stolicy. - Przypominam też, że ja w żadnych radach nadzorczych nie zasiadam - zastrzegł Trzaskowski.
Do końca roku muszą zdać ministerialny egzamin
Jak doprecyzowała nam Marzena Gawkowska z biura prasowego ratusza, egzamin muszą zdać wszyscy członkowie rad nadzorczych spółek z udziałem miasta, których jedynym tytułem do zasiadania w radach jest dyplom z MBA z Collegium Humanum.
- Osoby te zostały zobowiązane do potwierdzenia swoich uprawnień do zasiadania w radach nadzorczych spełnieniem jednego z wymogów, w tym złożenia z wynikiem pozytywnym egzaminu przed komisją powołaną przez ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa lub spełnienie innego wymogu, o którym mowa w artykule 19 (...) o zasadach zarządzania mieniem państwowym - dodała Gawkowska.
W przywołanym artykule czytamy, że poza wyższym wykształceniem i pięcioletnim doświadczeniem zawodowym członek rady nadzorczej powinien legitymować się jeszcze jednym dokumentem. Może to być na przykład doktorat z nauk ekonomicznych lub prawnych, tytuł adwokata lub radcy prawnego, posiadanie jednego z międzynarodowych certyfikatów z obszaru finansów i zarządzania (CFA, CIIA, ACCA, CFF).
- Intencją prezydenta Warszawy jest zapewnienie, że w 2025 roku w radach nadzorczych spółek z udziałem miasta stołecznego Warszawy będą zasiadać wyłącznie osoby, których uprawnienia do sprawowania tej funkcji zostaną dodatkowo potwierdzone - dodała urzędniczka.
Afera w Collegium Humanum, dziesiątki podejrzanych
Przypomnijmy: Collegium Humanum (obecnie Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) to prywatna uczelnia, do której w lutym weszli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W centrum zainteresowania znalazły się m.in. szybkie kursy, które pozwalały uzyskać dyplom MBA (Master of Business Administration). Od 2017 roku, po zmianach przeprowadzonych w czasie rządów PiS, taki dokument otwiera furtkę do rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa.
W śledztwie dotyczącym uczelni zarzuty postawiono już 55 osobom. Są wśród nich m.in. były rektor Collegium Humanum Paweł C., były prorektor Michał J. i jego żona Katarzyna J., a także były europoseł Ryszard Czarnecki czy prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl