Żołnierze wrócili po 330 butli z I wojny światowej. "Nie ma skażenia"

Akcja służb w fortach
Akcja służb w fortach
Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Akcja służb w fortachMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Saperzy znowu pojawili się w Forcie Chrzanów. W czwartek rano rozpoczęło się wywożenie historycznych butli, na które natrafiono w marcu. Na czas akcji, teren został zagrodzony. Jak szacują służby, prace przy wydobyciu potrwają dwa tygodnie.

Saperzy znowu pojawili się w Forcie Chrzanów. W czwartek rano rozpoczęło się wywożenie historycznych butli, na które natrafiono w marcu. Na czas akcji, teren został zagrodzony. Jak szacują służby, prace przy wydobyciu potrwają dwa tygodnie.

Jak poinformował zespół prasowy wojewody mazowieckiego, prace mają na celu wydobycie i zabezpieczenie w sumie ok. 330 butli wojskowych z czasu I wojny światowej. Teren został ogrodzony (wzdłuż ulicy Kopalnianej), aby umożliwić specjalistom wojskowym sprawdzenie odkopanych przedmiotów.

- Trwają prace przy wydobyciu pojemników. Na miejscu pracują żołnierze wszystkich specjalizacji: saperzy, chemiczni - informowała w czwartek rano mjr Agnieszka Kossowska z biura prasowego Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

- Cały fort jest otoczony taśmą policyjną. Teren zabezpieczają policja i straż pożarna - relacjonował Mateusz Szmelter, reporter tvnwarszawa.pl.

W sumie żołnierzom udało się wydobyć 157 pojemników. - Teraz butle zostaną zbadane przez specjalistów, którzy zbadają ich zawartość - mówi w piątek Kossowska.

Prace przy wydobyciu mają potrwać w sumie dwa tygodnie.

"Nie ma skażenia"

Środki bezpieczeństwa wynikają z faktu, że nie ma pewności, co do zawartości butli. Początkowo mówiono, że znajduje się w nich gaz bojowy z I wojny światowej. W kwietniu, po przebadaniu dwóch pojemników zdementowano te spekulacje. Większa część znaleziska pozostała na miejscu.

Jak informuje zespół prasowy wojewody, badania wykazały, że teren nie został skażony. "Dotychczasowe analizy laboratoryjne dwóch butli też nie wykazały zawartości gazów bojowych. Nie można jednak wykluczyć, że w pojedynczych obiektach znajdują się szkodliwe substancje" - czytamy w komunikacie.

Prace do późna

Rano mjr Kossowska informowała, że czwartkowe prace potrwają na pewno do godzin popołudniowych. Dodała, że nie ma pewności, czy dziś uda się wywieźć wszystkie.

Strażacy, który zabezpieczali teren, wrócili do jednostki przed godz. 17.00. Na miejscu cały czas jest policja.

- Żołnierze cały czas prowadzą swoje działania, my zabezpieczamy teren - powiedział przed 18.00 Tomasz Oleszczuk z zespołu prasowego komendy stołecznej.

"Wykorzystano 1,5 km taśmy policyjnej"
"Wykorzystano 1,5 km taśmy policyjnej"Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Znalezisko z I wojny światowej?

Na wykop z nieznanymi butlami natrafili w Forcie Chrzanów pod koniec marca spacerowicze. To oni zaalarmowali archeologów. Wcześniej teren przeszukali szabrownicy. Część butli ukradli, część zniszczyli. Większość jednak zostawili na miejscu. Prawdopodobnie nie mieli świadomości ich materialnej i historycznej wartości.

Informację pierwszy podał Kontakt 24, który otrzymał zdjęcia od internauty.

Przybyli na miejsce archeolodzy stwierdzili, że znalezisko jest unikatowe. Członkowie Mazowieckiego Stowarzyszenia Historycznego Exploratorzy twierdził, że mogą to być butle w typie tych, które były wykorzystywane w pierwszym na świecie ataku chemicznym wojsk pruskich podczas Bitwy nad Rawką (1915 r.) nieopodal Bolimowa. - Kilka sztuk zachowało się w muzeum w belgijskim Ypres. Dla archeologów to Święty Graal Wielkiej Wojny. Muzea będą się o nie zabijać - ocenił prezes stowarzyszenia.

Teren pod ochroną konserwatora zabytków

Terenu, na którym prowadzone są prace do odwołania pilnuje żandarmeria wojskowa przy wsparciu policji i straży miejskiej, jest pod ochroną konserwatora zabytków.

Jak informują służby wojewody, wstępna analiza konserwatora zabytków wskazuje, że pojemniki mogły być wykorzystywane w 1915 r. do działań wojennych. "Ocena historyczna i muzealna znaleziska dokonywana jest we współpracy z ekspertami historii wojskowości z Muzeum Wojska Polskiego. Butle mogą okazać się cennym eksponatem jedynie pod warunkiem potwierdzenia ich całkowitego bezpieczeństwa. W celu maksymalnego zwiększenia szans na ich zachowanie dla celów muzealnych, prace wojskowych specjalistów są prowadzone w ścisłym porozumieniu z konserwatorem zabytków" - czytamy w komunikacie.

su/b

Pozostałe wiadomości

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czasach Polski Ludowej 22 lipca był świętem państwowym. Tego dnia urządzano huczne imprezy plenerowe, władze otwierały największe inwestycje, m.in. Pałac Kultury i Nauki. W poniedziałek wieczorem odbędzie się niezwykły spacer z przewodnikiem - szlakiem warszawskiego socrealizmu.

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W poniedziałek, 22 lipca po raz kolejny ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci. To hołd dla ofiar akcji deportacyjnej przeprowadzonej w getcie warszawskim.

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na Jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl