W piątek rano do warszawskiej straży miejskiej trafiło niecodzienne zgłoszenie.
Jak informują funkcjonariusze, do jednego ze sklepów na warszawskiej Sadybie dotarła skrzynka mandarynek z Hiszpanii. Pracownicy znaleźli w niej coś więcej niż tylko owoce. Natrafili również na gekona. Zwierzę było wyziębione i zestresowane. Straciło również ogon.
"To mechanizm obronny"
- Faktycznie, jaszczurka nie miała ogona. Te zwierzęta właśnie tak reagują na zagrożenie. Ogon odrzucają specjalnie, pod wpływem stresu. To jest ich mechanizm obronny - tłumaczy starszy inspektor Maciej Zuba z Ekopatrolu warszawskiej straży miejskiej.
Strażnicy zabrali jaszczurkę do specjalnego ośrodka CITES w warszawskim zoo. Zidentyfikowano ją jako gekona murowego. Gekon był wyziębiony, ale w dobrym stanie ogólnym.
ao/map
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska