"Ostatnio byłem u znajomego w Zielonce. To, co zobaczyłem czekając przed zamkniętym szlabanem poruszyło mnie na tyle, iż szybko włączyłem swój telefon komórkowy. Komentarz jest chyba zbędny... A tyle się mówi o tragediach na torach..." - napisał na Kontakt 24 Radicz, jeden z Reporterów Kontaktu.
aq/par