- Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, dlaczego władze dzielnicy zażądały tak horrendalnych podwyżek. W wielu przypadkach wynoszą one ponad 1000 procent - denerwuje się Grzegorz Walkiewicz, radny SLD.
Podwyżki dopiero po wyborach
Sesja rady dzielnicy odbędzie się we wtorek przy ul. Myśliwieckiej 6, o godz. 14. Radni SLD chcą m.in. zapytać, czemu pisma informujące o podwyżce wysyłano mieszkańcom dopiero po wyborach samorządowych, chociaż decyzje zapadały przed wyborami.
SKO jeszcze nie wie
Wielu mieszkańców odwołało się tymczasem od decyzji o podwyżkach do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Ze względu na dużą liczbę wniosków - m.in. z poprzednich lat - SKO z trudem nadąża z ich rejstracją, o rozpatrywaniu nie mówiąc.
Pierwsze posiedzenia dotyczące odwołań od ostatnich podwyżek odbędą się prawdopodobnie dopiero w marcu. Wcześniej mogą zapaść rozstrzygnięcia w sprawach z poprzednich lat.
mjc/roody
Źródło zdjęcia głównego: | Arch. TVN24