Jak mówi, część zachowań po prostu się zmieni. - Niektórzy kierowcy przesiądą się do komunikacji. Będą mogli skorzystać z linii autobusowych, które są mocną stroną miasta - zapewnia Oleszczuk. – Przed każdą większą inwestycją mówi się, że będzie kataklizm i katastrofa. Wydaje mi się, że damy radę - dodaje.
"Ważne tramwaje"
Podkreśla jednak, że trzeba unikać pewnych niebezpieczeństw. - Obawiam się, że harmonogram budowy II linii jest zagrożony przy wydawaniu decyzji o pozwolenia na budowę - mówi ekspert.
Jako przykład podaje sytuację przy rondzie Daszyńskiego, gdzie z powodu braku w dokumentacji terminy się przesuwały.
- Kluczowe są też inwestycje tramwajowe. Ważne, żeby na czas skończył się remont Nowowiejskiej, która będzie objazdem dla Marszałkowskiej - zaznacza Oleszczuk.
ran/roody