Projekt przygotowany w pracowni Kuryłowicz & Associates został zaprezentowany w piątek, na konferencji firmy Echo Investment. Echo kupiło działkę z wybudowanym na początku lat 90. hotelem trzy lata temu. W 2012 roku rozpoczęła się jego rozbiórka. W tej chwili dobiegają końce prace w części podziemnej, które płynnie przejadą w budowę fundamentów nowego wieżowca.
Wieża przyjazna rowerzystom
Wyżej stanie 155-metrowy biurowiec z przeszklonymi elewacjami. Wejście będzie ulokowane na rogu al. Jana Pawła II i Grzybowskiej. Pracowników, których może być nawet 5 tysięcy, powita wysoki na dwie kondygnacje hol o jasnym, minimalistycznym wystroju i 30-metrowy otwarciu. Po raz pierwszy w Polsce, w wieżowcu zastosowane zostaną dwupoziomowe windy. Dzięki temu rozwiązaniu można zmniejszyć liczbę pionów, a co za tym idzie - uzyskać więcej powierzchni biurowej.
- Czas oczekiwania ma być niższy niż 30 sekund, a czas dotarcia - poniżej 90. To świetne wyniki, jak na biurowy wieżowiec - podkreśla Jacek Świderski z Kuryłowicz & Associates.
Na tym nie koniec - windy mają być wyposażone w system odzyskiwania energii przy jeździe w dół. To jedno z licznych ekologicznych rozwiązań, które mają zapewnić wieży certyfikat BREEAM w kategorii excellent. Inne to panele fotowoltaniczne na szklanym dachu, zintegrowane z oknami żaluzje, spięte z systemem zarządzania światłem i energią czy elektrozawory ograniczające marnowanie wody.
Zresztą na ekologię zwrócono uwagę już na etapie rozbiórki starego hotelu - gruz posłużył do utwardzenia dróg przy innych inwestycjach Echo, a kamienna okładzina elewacji pełni teraz rolę... podłogi w kościele.
Biurowiec ulokowany na pograniczu Śródmieścia i Woli będzie niezwykle atrakcyjnym miejscem pracy dla tych, którzy chcą do niej dojeżdżać na rowerach. W garażu znajdzie się bowiem parking na 110 rowerów, połączony z szatnią, umywalnią i suszarnią dla pracowników.
Fitness pod szklanym dachem
Sam budynek składać się będzie z trzech stref. Kondygnacje od 2. do 13. zajmą biura. Na piętrach 14 - 17 znajdą się sale konferencyjne i przestrzenie rekreacyjne, m.in. kawiarnia i klub fitness. To piętra pod widocznym na wizualizacjach, skośnym dachem przykrywającym południowe skrzydło budynku.
Wyżej, w wieży znów znajdą się biura. Na piętrach 33 - 39 te najbardziej prestiżowe, z panoramicznymi oknami i widokiem na centrum Warszawy, Ogród Saski i Stare Miasto. Biura, które się tu znajdą, będzie można dowolnie aranżować, łącząc je także w pionie.
Marzenie prof. Kuryłowicza
Projekt budynku powstał w pracowni Kuryłowicz & Associates. Pracę zaczęto jeszcze za życia profesora Stefana Kuryłowicza, który zginał dwa lata temu w wypadku małego samolotu w Hiszpanii.
- Marzeniem Stefana zawsze było wzniesienie wieżowca w centrum Warszawy. Staraliśmy się stworzyć obiekt wyrazisty i elegancki, taki który będzie widoczny w perspektywie ulic i alei warszawskiego city - powiedziała na konferencji Ewa Kuryłowicz. - Tej wyrazistości szukaliśmy w konotacjach z naturą, której praw żaden budynek, szczególnie wysoki, nie może ignorować. Zainspirowały nas kryształy kwarcu. Ich struktura to z jednej strony tajemnica, z drugiej mądrość i piękno naturalnej struktury - tłumaczyła.
Od kwarcu, a także od jakości, z jaką ma być wykonany, budynek bierze swoją nazwę - Q22 (al. Jana Pawła II 22 to jego adres).
Budynek to największa i najdroższa inwestycja w 17-letniej historii firmy Echo. Warta pół miliarda złotych inwestycja zaoferuje aż 52 tysiące metrów powierzchni użytkowej. Ma być ukończona w pierwszym kwartale 2016 roku.
Karol Kobos
Źródło zdjęcia głównego: Echo Investment