Samochód zostawiony na środku trawnika, a za szybką identyfikator wiceburmistrza dzielnicy Praga Północ. "Brawurowe" parkowanie zauważył, sfotografował i rozpowszechnił w mediach społecznościowych jeden z mieszkańców.
Wszystko wydarzyło się na skwerku Antoniego Żurawskiego, między Ratuszową, Inżynierską a 11 listopada. Na zdjęciach wykonanych przez pana Tomasza widzimy niewielki zielony teren, a na nim trzy zaparkowane auta.
Identyfikator wiceburmistrza
W jednym z nich - czarnym infiniti - znajdował się identyfikator Zbigniewa Cierpisza, wiceburmistrza dzielnicy. "Panie zastępco burmistrza Pragi Północ! Jeśli parkujesz na trawniku, nie zostawiaj identyfikatora pod przednią szybą! Trawa cierpi!" - pisze na Facebooku pan Tomasz. I prosi innych użytkowników o udostępnianie posta, by zobaczyło go jak najwięcej osób, by w ten sposób dotarł do kierowcy.
Tak też się stało. Liczba komentarzy i udostępnień fotografii szybko zaczęła rosnąć i, jak łatwo się domyślić, nie były przychylne.
"Nie jest to rozwiązanie idealne"
O komentarz poprosiliśmy rzecznika urzędu dzielnicy. - Wskazany teren, na którym były zaparkowane auta stanowił tymczasowe zaplecze do obsługi wydarzenia plenerowego na skwerze imienia pułkownika Żurowskiego. Oczywiście nie jest to rozwiązanie idealne i jesteśmy tego świadomi - przyznaje Karol Szyszko.
Rzecznik podkreśla, że ma nadzieję, że przy kolejnej imprezie będzie już dostępny teren przy pobliskiej Ratuszowej, obecnie zajmowany przez wykonawcę II linii metra. - Zgodnie z wytycznymi zarządu dzielnicy, zostanie on zagospodarowany na ogólnodostępny parking dla mieszkańców i będzie pełnił również funkcję zaplecza dla imprez i wydarzeń organizowanych na skwerze - zapowiada.
Warto przypomnieć, że kierowcy, który zaparkuje na trawniku grozi mandat karny w wysokości do 500 złotych. Mimo to, parkowanie na dziko jest Warszawie na porządku dziennym, o czym systematycznie przypomina straż miejska.
kw/b
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Kosiorek