Wciąż wyjaśniają śmierć Brzeskiej. 26 tomów, kolejni biegli

W śledztwie w sprawie śmierci działaczki lokatorskiej Jolanty Brzeskiej prokuratura otrzymała już kilkadziesiąt opinii, planowane jest powołanie kolejnych biegłych. Śledczy wystąpili też o dokumentacje fotograficzną z miejsca zdarzenia - informuje Prokuratura Krajowa.

We wtorek komisja weryfikacyjna zajmuje się reprywatyzacją nieruchomości przy Nabielaka, w której mieszkała Brzeska. Jolanta Brzeska zginęła w 2011 r. w niewyjaśnionych okolicznościach.

Śledztwo na nowo

Ciało Jolanty Brzeskiej znaleziono w marcu 2011 r. w Parku Kultury w Powsinie. Wszczęto wówczas śledztwo, które formalnie dotyczyło nieumyślnego spowodowania śmierci, ale prokuratura badała w nim kilka możliwych wersji, w tym samobójstwa i zabójstwa. W 2013 r. z powodu niewykrycia sprawców śledztwo zostało umorzone. Jak informowała wówczas Prokuratura Okręgowa w Warszawie, przyczyną śmierci kobiety było podpalenie naftą skutkujące wstrząsem termicznym i rozległymi oparzeniami ciała oraz podtruciem tlenkiem węgla. Równocześnie - jak informowano - biegli nie znaleźli dowodów, które wyraźnie przemawiałyby za tym, że Brzeska popełniła samobójstwo.W połowie sierpnia 2016 roku minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że – na jego polecenie - śledztwo w sprawie śmierci Brzeskiej zostanie podjęte na nowo. Sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.Jak poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka Prokuratury Krajowej prokurator Ewa Bialik, w toku śledztwa (które jest przedłużone do 30 marca 2018 r.) przesłuchano ponad 150 osób, między innymi. córkę ofiary. Powołano też biegłych z zakresu: psychologii, informatyki i teleinformatyki, badań fizykochemicznych, daktyloskopijnych, DNA, mechanoskopijnych i badań zapisów wizualnych, w tym monitoringu.- Uzyskano dotąd kilkadziesiąt opinii, a planuje się powołanie kolejnych biegłych, między innymi od badań fizykochemicznych - dodała Bialik. Poinformowała, że w połowie października funkcjonariusze przeprowadzili przeszukania "w kolejnych, siedmiu miejscach na terenie całego kraju, w celu zabezpieczenia konkretnych przedmiotów".- Nadal prowadzone są też czynności operacyjne o charakterze niejawnym. W tej chwili akta sprawy obejmują 26 tomów, prawie 2 tysiące kart różnego rodzaju załączników, do tego także materiały niejawne. Zakres ustaleń, z uwagi na zaangażowanie Jolanty Brzeskiej w działalność Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, w pewnym zakresie pokrywa się z ustaleniami postępowania prowadzonego przez wrocławską Prokuraturę Regionalną, dotyczącego działań reprywatyzacyjnych w stolicy - poinformowała Bialik.Jak dodała, by zgromadzić pełną dokumentację, zwrócono się także z zapytaniami do urzędu miasta. Prokuratura wystąpiła też m.in. do Lasów Państwowych, linii lotniczych, Sił Powietrznych o posiadaną dokumentację fotograficzną miejsca zdarzenia i jego okolic. Zabezpieczono również oryginały dokumentacji medycznej kobiety. - Termin zakończenia postępowania będzie zależał od wyników realizowanych czynności - dodała Bialik.Przypomniała również, że Wydział Spraw Wewnętrznych PK prowadzi śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków przez warszawskich policjantów i prokuratorów, którzy prowadzili umorzone w 2013 r. śledztwo ws. śmierci Brzeskiej. - Postępowanie jest w toku - dodała Bialik.

"Bulwersująca wersja"

Poinformowano równocześnie, że dotychczasowa analiza akt postępowania ws. śmierci Brzeskiej, prowadzonego od 1 marca 2011 roku do 8 kwietnia 2013 roku wykazała uchybienia. - Jednym z najbardziej bulwersujących było przyjęcie wersji samobójstwa wbrew dowodom. Nie wzięto w ogóle pod uwagę umyślnego zabójstwa. Nienależycie dokonano oględzin miejsca, gdzie znaleziono ciało, ponieważ jeszcze po miesiącu przypadkowa osoba znalazła tam fragmenty nadpalonych ubrań ofiary. Nie zabezpieczono na czas zapisów monitoringu z miejsc, gdzie tuż przed śmiercią była albo mogła być Jolanta Brzeska, dlatego większość została skasowana - dodała Bialik.Po śmierci kobiety odbywały się, organizowane m.in. przez Komitet Obrony Lokatorów, demonstracje przypominające o niewyjaśnionej sprawie. Jak podawały lokalne media, kobiecie groziła eksmisja, ponieważ była winna kilkadziesiąt tysięcy złotych nowemu, prywatnemu właścicielowi kamienicy, który przejął dawniej komunalny budynek.

SPRAWA JOLANTY BRZESKIEJ:

Jolanta Brzeska

Źródło: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
Kamienica przy Nabielaka 9
Kamienica przy Nabielaka 9
Teraz oglądasz
Wznowią śledztwo ws. śmierci Brzeskiej
Wznowią śledztwo ws. śmierci Brzeskiej
Teraz oglądasz
Historia Marka M.
Historia Marka M.
Teraz oglądasz
Sprawa Jolanty Brzeskiej
Sprawa Jolanty Brzeskiej
Teraz oglądasz

Jolanta Brzeska

PAP/ran/mś

Czytaj także: