Pierwszy poranny szczyt na zamkniętym placu Wileńskim i pierwsze utrudnienia. - Najtrudniej jest w przejściu między centrum handlowym a przystankami autobusowymi obok cerkwi – relacjonuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
- Największa fala ludzi na placu Wileńskim pojawia się, gdy przyjeżdżają pociągi na dworzec Wileński oraz autobusy 805 z Marek - relacjonuje Marcinczak.
Przedostanie się na drugą stronę pl. Wileńskiego nie ułatwiają także uliczni handlarze, którzy ustawili się w wąskim przejściu.
- Na przystankach co kilkanaście minut pojawiają się tłumy pasażerów. Nie wszyscy mieszczą się do pierwszego autobusu, czy tramwaju. Na szczęście składy kursują co kilka minut, więc postój na przystanku nie trwa zbyt długo - dodaje Marcinczak.
Budują metro
Utrudnienia związane są z budową II linii metra. Jezdnia ze środka placu Wileńskiego została wyłączona z ruchu i aby przedostać się ze wschodniej części Warszawy do Centrum (i w przeciwną stronę) trzeba przejść przez środek budowy. Autobusy dojeżdżają do placu z obu stron: tej bliżej centrum handlowego i tej bliżej mostu.
Informatorzy i mapki
O tym, jak jeżdżą poszczególne i gdzie najlepiej się przesiąść przeczytamy nie tylko w internecie, lecz także na przystankach. Na miejscu są też informatorzy Zarządu Transportu Miejskiego.