Stołeczni policjanci szykują się do zakupu pierwszych ekologicznych radiowozów. Szukają samochodów w typie kombi, które rozpędzą się do minimum 160 kilometrów na godzinę. - Nie są kupowane z myślą o pościgach - zastrzega komenda.
W środę Komenda Stołeczna Policji ogłosiła przetarg na dostawę sześciu nowych pojazdów z napędem elektrycznym. - Przetarg obejmuje też dostawę ładowarek. Na jednostkę przypadną po dwa auta, wstępnie zaplanowaliśmy, że będą to Śródmieście, Mokotów i Wola - mówi nam Mariusz Mrozek z KSP.
Nie mniej niż 160 kilometrów na godzinę
I dodaje, że będą to małe kompaktowe samochody, przeznaczone dla komórek sztabowych i do spraw nieletnich. Radiowozy będą też służyły dzielnicowym. - To nie są samochody kupowane z myślą o pościgach - zastrzega Mrozek. - W pionach operacyjnym czy ruchu drogowego, gdzie pojawia się konieczność działań pościgowych, nadal będziemy korzystać z samochodów z tradycyjnymi silnikami spalinowymi - wyjaśnia.
Policjanci mają konkretne wymagania. Nadwozie - tylko kombi. Długość całkowita - nie mniejsza niż 4,3 metra, a wysokość nie większa niż 1,5 metra. Prędkość maksymalna zamawianych samochodów nie może być niższa niż 160 kilometrów na godzinę. Pojemność baterii musi wystarczyć na przejechanie w mieście minimum 550 kilometrów.
Służby wymagają też 24-miesięcznej rękojmi oraz gwarancji bez limitu przebiegu kilometrów.
"Dobry przykład proekologicznych działań"
Połowa środków na zakup radiowozów pochodzi z Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, połowa ze środków własnych policji.
- Traktujemy to jako pilotaż, zobaczymy, jak auta elektryczne będą się sprawować - zaznacza Mrozek. - Chcemy dbać o ekologię, wpisywać się pozytywny trend ograniczania ilości spalin, dołożyć swoją cegiełkę i dać dobry przykład proekologicznych działań. Tam, gdzie można stosować elektryczne auta bez straty dla efektywności służby, będziemy wykorzystywać ekologiczne rozwiązania - zapowiada policjant.
Zainteresowane firmy mogą składać swoje oferty do 10 marca, a policja ma 60 dni (od momentu upływu składania ofert) na podpisanie umowy z oferentem.
Najpierw Szczecin, potem Kielce
Warszawska komenda nie będzie prekursorem w zastosowaniu elektrycznych aut. Już w 2018 roku cztery "elektryki" zasiliły flotę Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Także ten zakup dofinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który wspiera rozwój elektromobilności.
Wśród nowych pojazdów znalazł się Nissan e-NV200 wykorzystywany do przewozu psów służbowych. Jak informowała wtedy Policja Zachodniopomorska, nowe auta mogą wjeżdżać na tereny, gdzie zabronione jest korzystanie z silników spalinowych. Pozostałe pięć aut to osobowe Nissany Leaf.
Rok później, w grudniu 2019 roku, cztery elektryczne radiowozy trafiły do Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. tu także postawiono na Nissana - model Leaf II. Będą one wykorzystywane w służbie patrolowej przez policjantów pionu prewencji Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, a także komend powiatowych w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz Starachowicach. "150-konny silnik pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km w 7,5 sekundy i rozwinięcie maksymalnej prędkości do ponad 140 km/h. Auto przy pełnym naładowaniu może przejechać blisko 300 kilometrów"- informowali funkcjonariusze.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Kielce