Wypadek autobusu na trasie S8. Wstrząsające nagrania kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Nagranie wypadku autobusu na trasie S8
Nagranie wypadku autobusu na trasie S8FAKT
wideo 2/13
Nagranie wypadku autobusu na trasie S8FAKT

Wypadek autobusu, który spadł z trasy S8 przy węźle z Wisłostradą, pokazujemy na nagraniach zarejestrowanych przez innych kierowców. Policja apeluje do osób, które poruszały się w tym czasie drogą ekspresową i mogły nagrać to zdarzenie, by przekazały filmy śledczym, którzy wyjaśniają jego okoliczności.

Film został zarejestrowany przez kamerę w aucie jadącym jezdnią tranzytową w kierunku Poznania. Dotarł do niego dziennik "Fakt". Po prawej stronie widzimy autobus linii 186 poruszający się jezdnią lokalną. Nagle słychać huk. Na wysokości zjazdu na Wisłostradę autobus wpada na bariery, przód podnosi się i zaczyna spadać. W tym miejscu nagranie się kończy.

NAJNOWSZE: Kierowca autobusu zatrzymany. Prokuratura czeka na wyniki badań toksykologicznych

Otrzymaliśmy także nagranie od innego kierowcy, który w momencie wypadku znajdował się po drugiej stronie trasy S8. Możemy zobaczyć na nim, co w tym czasie mogły zaobserwować osoby znajdujące się na estakadzie prowadzącej z Wisłostrady w kierunku Białegostoku. 

Jak wiemy ze zdjęć z miejsca wypadku, przednia część autobusu wylądowała na boku na nasypie. Tylna zawisła na barierach trasy S8.

TAK WYGLĄDAŁA AKCJA NA TRASIE S8 - OGLĄDAJ NA TVN24 GO>>

Akcja ratunkowa i ponad 20 poszkodowanych

Służby dostały zgłoszenie chwilę przed godziną 13. Na miejscu pracowało 17 załóg pogotowia ratunkowego, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, ponad 20 zastępów straży i liczne załogi policji. W początkowej fazie akcji ratunkowej strażacy z sekcji medycznej rozstawili szpital polowy, w którym poszkodowanym udzielano pierwszej pomocy.

Autobusem linii 186, jadącym z Nowodworów w kierunku Szczęśliwic, podróżowało 40 pasażerów. Z informacji przekazywanych przez ratusz wynika, że poszkodowane zostały 22 osoby. Do szpitali przewiezionych zostało 17 rannych, stan kilku uznawany jest za ciężki. Pięciu pasażerom udzielono pomocy na miejscu.

Jedna osoba nie żyje. Jak przekazał Michał Domaradzki, dyrektor miejskiego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego to około 70-letnia kobieta.

Rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" Anna Smereka zaznaczyła, że pośród hospitalizowanych są dwie niepełnoletnie osoby. Jedną z nich: 17-latkę do szpitala przetransportowano śmigłowcem LPR.

Policja: kierowca był trzeźwy, mógł zasłabnąć

Przyczyny wypadku ustala policja. W czwartek przeprowadzone zostały oględziny miejsca zdarzenia. Uczestniczyli w nich przedstawiciele Prokuratury Rejonowej z Żoliborza i Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Śledczy będą sprawdzali nagrania z monitoringu zainstalowanego w autobusie oraz z kamerek, które otrzymają od kierowców przejeżdżających trasą S8 w momencie zdarzenia. Przesłuchają także świadków.

Kierowca autobusu - dwudziestokilkuletni mężczyzna, który od roku pracował dla firmy Arriva, również został poszkodowany i trafił do szpitala. Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak przekazał, że mężczyzna był trzeźwy.

Wyjaśnił też, że policjanci biorą pod uwagę kilka hipotez dotyczących powodów wypadku. - Najbardziej prawdopodobna jest ta związana z zasłabnięciem kierowcy. Wiele wskazuje, że to jest główną przyczyną tego zdarzenia - zaznaczył Marczak.

Rzecznik KSP o wstępnej przyczynie wypadku autobusuTVN24

"Wybiło go w górę i spadł między estakady"

Na antenie TVN24 oraz w portalach tvnwarszawa.pl i tvn24.pl od początku informowaliśmy o przebiegu akcji ratunkowej. Nasi reporterzy zbierali relacje świadków.

Dotarliśmy między innymi do kierowcy taksówki, który przed godziną 13 jechał za autobusem linii 186. - Byłem dosłownie dziesięć metrów za autobusem na bocznym pasie, tak że widziałem moment, kiedy kierowca gwałtownie jakby skręcił w lewo i automatycznie uderzył w balustrady, wybiło go w górę i spadł między estakady - relacjonował moment wypadku Robert Sobolewski, który widział zdarzenie.

Mężczyzna był także jedną z pierwszych osób, które udzielały pomocy pasażerom. - Zatrzymałem się od razu po lewej stronie tego przegubu, który został na górze. Tam, zaraz przy nim, jest główny bezpiecznik prądu, więc pierwsze co, to wyłączyłem prąd w autobusie i pobiegłem z drugiej strony otworzyć drzwi - mówił taksówkarz. - Otworzyłem drzwi nogą i pomogliśmy ludziom wysiadać, było tam może z 8-9 osób - dodał. Więcej o jego relacji można przeczytać w artykule tvn24.pl.

W przedniej części autobusu, ze swoją córeczką Natalią podróżowała pani Elwira. Jak opowiadała dziennikarzom, nie pamięta samego momentu uderzenia. Zapytana, jaka była jej pierwsza reakcja, przyznała, że zaczęła chronić córkę własnym ciałem. - To było dla mnie najważniejsze. Bałam się. Podejrzewam, że inni też - powiedziała.

Z tą samą uczestniczką wypadku rozmawiał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który przerwał swój urlop i przyjechał na miejsce. - Rozmawiałem chwilę z panią, która była w autobusie. Ta pani mówiła, że przede wszystkim chciała osłonić dziecko w momencie, kiedy zauważyła, że coś się dzieje nie tak - powiedział prezydent stolicy na antenie TVN24. Pytana, w jaki sposób wydostała się z autobusu, odparła, że wyciągnął ją albo jeden z poszkodowanych, albo ze świadków zdarzenia.

Na miejscu wypadku pojawił się także wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł.

Strażacy usunęli wrak autobusu

Strażacy od początku uczestniczyli w akcji przy trasie S8 - Przednia część autobusu jest przełamana, leży na dole. To jest kilka, może nawet kilkanaście metrów poniżej jezdni. Druga część znajduje się nadal na górze. To powoduje, że ciągle jest zagrożenie, że ta jego część może się zsunąć. Ten pojazd jest niestabilny. Wysiłki strażaków są skierowane, aby nie tylko jak najszybciej udzielać pomocy poszkodowanym, ale także, aby ustabilizować ten autobus, żeby nie doszło do jeszcze większego wypadku, żeby ten autobus nie zsunął się na dół - relacjonował chwilę po godzinie 13 Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.

Zanim możliwe było bezpieczne usunięcie wraku, strażacy musieli zająć się instalacją gazową, by nie doszło do wybuchu. Później, jak opisywał w rozmowie z tvnwarszawa.pl Michał Konopka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, specjalistyczna grupa ratownictwa technicznego przecięła autobus na przegubie, by dalej usuwać go w dwóch częściach.

Jako pierwszą przy pomocy dźwigu wydostali tylną część wraku, która zawisła nad barierkami estakady. Potem zajęli się połową leżącą na skarpie. - Strażacy postawili na koła część autobusu, który znajdował się na dole. Użyli do tego dźwigu. Posprzątali też jezdnię i wycięli uszkodzone barierki – przekazał po godzinie 18 Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl. Ustalił też, że szczątki autobusu miała przetransportować dalej firma wynajęta przez przewoźnika Arriva.

Autorka/Autor:kk/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Fakt

Pozostałe wiadomości

Policyjną kontrolą zakończyła się podróż 36-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna pędził trasą S17 z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowała z nim dwójka małych dzieci. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych i 15 punktami karnymi.

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej. Trzy osoby trafiły do szpitali.

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Natolin doszło do wypadku z udziałem pasażerki, a w pociągu na Stokłosach pasażer złamał biodro. Były utrudnienia, metro nie kursowało na ursynowskim odcinku.

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Autobus linii 317 blokował ulicę Wiertniczą na wysokości pętli. Przyczyną był błąd kierowcy. Były utrudnienia.

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wiertniczej policja zatrzymała 54-letniego kierowcę. Mężczyzna wiózł busem do szkoły ośmioro dzieci. Okazało się, że jest pijany, wydmuchał dwa promile. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna ten był zatrudniony w firmie dowożącej dzieci do szkoły.

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-letni kierowca audi został dwukrotnie zatrzymany w ciągu kilku godzin. Okazało się, że za kierownicę nie powinien wsiadać. Miał zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podczas drugiego "spotkania" z policjantami był pod wpływem środków odurzających.

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

80-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny podczas zakupów straciła portfel. Dzięki nagraniom kamer monitoringu udało się zatrzymać podejrzaną. Jak podała policja, 60-latka była notowana za kradzieże.

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest już wstępne podsumowanie 50. kwesty na Starych Powązkach. W tym roku udało się zebrać ponad ćwierć miliona złotych. Jednak licznik jeszcze się nie zatrzymał. W internecie zbiórka na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków jeszcze trwa.

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kardynał Kazimierz Nycz nie jest już arcybiskupem metropolitą warszawskim. Papież Franciszek mianował na to stanowisko dotychczasowego metropolitę katowickiego Adriana Józefa Galbasa.

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Źródło:
tvnwarszawa.pl. episkopat.pl, archidiecezjakatowicka.pl

Wypadek na drodze krajowej numer siedem w Dziekanowie Leśnym. Po zderzeniu auta osobowego z ciężarówką ranne zostało dziecko. Trasa jest zablokowana w kierunku Warszawy.

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30-latek z Płońska (Mazowieckie) został obrabowany w swoim domu. Zamaskowani mężczyźni weszli do środka po wybiciu szyby w drzwiach wejściowych, rozpylili duszący gaz i ukradli laptopa. Zatrzymano czterech podejrzanych.

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy rozszerzyli strefę płatnego parkowania niestrzeżonego o Saską Kępę i Kamionek. Zmiany w parkowaniu obowiązują od poniedziałku, 4 listopada. Do parkowania w strefie uprawniają dwa rodzaje abonamentu: rejonowy i obszarowy.

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

230 lat temu wojska imperium rosyjskiego dokonały rzezi ludności warszawskiej Pragi. Był to jeden z ostatnich epizodów insurekcji kościuszkowskiej 1794 roku. Caryca Katarzyna II była zachwycona barbarzyństwem generała Aleksandra Suworowa.

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 4 listopada, zostaną wprowadzone zmiany w ruchu na ulicach: Sienkiewicza, Głębockiej i Sokołowskiej. Ponadto kolejarze zamkną ulicę Tunelową.

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego zderzył się z łosiem, który wbiegł na drogę krajową nr 48 pod Białobrzegami. Pojazd wjechał w drzewo. Na szczęście podróżującym autem nic się nie stało. Zwierzę nie przeżyło wypadku. Policja apeluje o ostrożność.

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

Źródło:
PAP

Polka i dwoje Ukraińców usłyszało zarzuty związane z handlem ludźmi i zmuszaniem pięciu obywateli Kolumbii do niewolniczej pracy w zakładzie mięsnym w Radomiu. Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do miejscowego sądu – poinformował p.o. prokuratora rejonowego w Radomiu Cezary Ołtarzewski.

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Gepardzica Wilma z warszawskiego zoo zamelduje się w Grecji. Spędzi tam emeryturę. Tak postanowił koordynator gatunku. Gepard to najszybsze zwierzę lądowe na świecie, podczas polowania rozpędza się do ponad 100 kilometrów na godzinę.

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Źródło:
PAP

Czekają na wpisy ocen, obrony, wymieniają się pismami z uczelnią. Nie wiedzą, które semestry mają zaliczone. Sytuacja studentów byłego Collegium Humanum (dzisiaj Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) wciąż jest niepewna, choć zaczął się już nowy rok akademicki. Część zdecydowała się na pozew zbiorowy. Rzecznik Praw Obywatelskich zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację.

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Źródło:
tvnwarszawa.pl