"Miasto nie ma uprawnień do kontroli czasu pracy kierowców". Ratusz odpowiada na zarzuty ITD

Źródło:
tvnwarszawa.pl / PAP
ITD: wykryliśmy około 500 naruszeń
ITD: wykryliśmy około 500 naruszeńTVN24
wideo 2/22
ITD: wykryliśmy około 500 naruszeńTVN24

Kontrola miejskich przewoźników autobusowych wykazała, że ich kierowcy pracowali w kilku miejscach jednocześnie i przekraczali normy czasu pracy. Zdaniem Inspekcji Transportu Drogowego, zabrakło odpowiedniego nadzoru ze strony Zarządu Transportu Miejskiego. Ratusz i ZTM zgodnie odpowiadają: żadna ustawa nie daje miastu uprawnień do kontroli zatrudnienia i czasu pracy kierowców. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Inspekcja Transportu Drogowego poinformowała w środę, że w wyniku kontroli czterech firm przewozowych świadczących usługi dla ZTM, ujawniono około 500 naruszeń przepisów. Dotyczyły one przede wszystkim przekraczania dozwolonego czasu pracy. Dodatkowo pośród autobusów firmy Arriva odkryto pojazdy, które wyjeżdżały na trasy bez aktualnych badań technicznych. Wszystkie kontrolowane przedsiębiorstwa zostały ukarane przez ITD.

- Organizatorem transportu jest Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie, czyli miasto stołeczne Warszawa. Brak jest tego nadzoru. W związku z tym my wszczęliśmy postępowanie w stosunku do Zarządu Transportu Miejskiego. I to postępowanie jeszcze się toczy i też być może będą nałożone w tym zakresie kary - poinformował Alvin Gajadhur, główny inspektor transportu drogowego.

Odnosząc się do wykrytych nieprawidłowości, Gajadhur stwierdził, że "ZTM sprawując właściwy nadzór powinien sprawdzać tego typu rzeczy i weryfikować czy jeden kierowca nie pracuje jednocześnie w kilku firmach". - Jeżeli pracuje, może ZTM skorygować karty drogowe takiego kierowcy. Jeżeli dochodzi do przekroczenia norm czasu pracy, powinny być wyciągnięte konsekwencje, powinien być o tym powiadomiony przewoźnik - mówił.

"Nie mamy prawa wglądu do dokumentacji kadrowej"

Ratusz odpiera zarzuty dotyczące braku nadzoru nad czasem pracy kierowców. "Wbrew temu, co sugeruje Alvin Gajadhur miasto nie ma uprawnień do kontroli czasu pracy kierowców Warszawskiego Transportu Publicznego. Takie prawo ma Państwowa Inspekcja Pracy oraz Inspekcja Transportu Drogowego. Dobrze, że wreszcie ITD rozpoczęła kontrole krzyżowe, które powinni wprowadzić dawno temu" – poinformowała rzeczniczka urzędu miasta Karolina Gałecka.

Na ograniczenia związane z możliwościami kontroli zwrócił też uwagę rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego Tomasz Kunert. - Żadna z ustaw, które regulują funkcjonowanie transportu drogowego w Polsce, czyli ustawa o czasie pracy kierowców, ustawa o publicznym transporcie zbiorowym, czy ustawa o transporcie drogowym nie daje organizatorowi transportu uprawnień do kontrolowania sposobu zatrudniania, czy czasu pracy kierowców u operatorów - tłumaczy Tomasz Kunert.

- Kierowcy są zatrudnieni u operatorów, nie są naszymi pracownikami. Wykupujemy usługi u operatorów i nie mamy prawa wglądu do dokumentacji kadrowej zatrudnionych u operatorów osób - dodał rzecznik ZTM.

"Przypadki nieprawidłowości dotyczą innych oddziałów"

Po konferencji prasowej głównego inspektora transportu drogowego, ratusz i ZTM prostowały też informacje dotyczące braku aktualnych badań technicznych w przypadku autobusów Arrivy.

"Nie tolerujemy nieprawidłowości w stanie technicznym pojazdów Warszawskiego Transportu Publicznego. Wymogi, certyfikacja i kontrole taboru prowadzone przez ZTM dają wysoką ocenę stanu pojazdów. Przypadki nieprawidłowości, o których mówił Alvin Gajadhur dotyczą innych oddziałów, a nie tych w Warszawie" - podkreśliła Gałecka.

W rozmowie z "Gazetą Stołeczną" rzecznik ZTM Tomasz Kunert wyjaśniał, że brak ważnych badań technicznych dotyczył autokarów Arrivy, które kursują na trasach międzymiastowych, na przykład w województwie kujawsko-pomorskim (z racji tego, że firma ma tam siedzibę, kontrolował ją Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Bydgoszczy). Dodał, że na początku maja aktualnych badań nie miał tylko jeden autobus Arrivy w Warszawie, a firma zapłaciła już za to karę.

Trzaskowski: zapoznam się z raportem ZTM

Podczas konferencji prasowej dotyczącej budowy nowej części Szpitala Bielańskiego do sprawy odniósł się także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Większość wątpliwości, o których słyszę, dotyczy innych miast, ale wszystko zostanie wyjaśnione - powiedział.

Wskazał, że według obowiązującego prawa, miasto nie może kontrolować godzin pracy kierowców. - Zapoznam się z raportem ZTM-u, który udzieli dzisiaj wszystkich informacji - dodał.

Arriva: prawo nie daje nam narzędzi do weryfikowania pracy kierowców w innych firmach

Główny inspektor transportu drogowego poinformował, że pośród około 500 naruszeń 445 dotyczyło kierowców i pojazdów Arrivy. Spółka w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu zapewnia, że bezpieczeństwo jest dla niej najważniejsze. "W naszej firmie prowadziliśmy i nadal prowadzimy bardzo dokładną ewidencję czasu pracy kierowców. W ostatnim roku wzmocniliśmy ją poprzez zastosowanie nowoczesnego systemu informatycznego" - czytamy.

Przewoźnik, podobnie jak ratusz, zwraca uwagę na przepisy, które ograniczają prawo do pełnej kontroli działalności pracowników.

"Niestety, prawo nie daje nam narzędzi do weryfikowania pracy kierowców w innych firmach, a także weryfikacji innych informacji - takich jak na przykład historia wykroczeń kandydata na kierowcę. My również, podobnie jak ITD jesteśmy za tym, by kontrola czasu pracy kierowców była pełniejsza i umożliwiała weryfikację tegoż czasu pracy u innych pracodawców. Potrzebne są jednak do tego zmiany prawne dające pracodawcy realne uprawnienia" - zaznacza spółka Arriva. W oświadczeniu dodano, że firma występowała już propozycją systemowych zmian do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, Ministerstwa Infrastruktury i Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, ale dotąd nie zostały one wprowadzone w życie.

"Do wszystkich ujętych w protokole pokontrolnym wątpliwości odniesiemy się z największą starannością, również tych odnoszących się do badań technicznych pojazdów. Dysponujemy nowoczesnym taborem, który wyróżnia nas na rynku. Brak aktualnych badań dotyczył zaledwie 0,01 procenta uruchamianych w okresie kontroli autobusów" - podkreśla przewoźnik.

Wskazuje też, że kontrola w Arrivie trwała 10 miesięcy, czyli pięć razy dłużej niż u pozostałych przewoźników. Sprawdzano pracę 142 kierowców, działalność kilku oddziałów oraz ponad trzy tysiące dokumentów. "Skala przedstawionych sytuacji, które miałyby być nieprawidłowościami w zakresie czasu pracy dotyczy zaledwie 0,15 procenta kierowców. Stąd formułowanie na tej podstawie ogólnych ocen jest nieuprawnione. Naszym celem jest wyeliminowanie tych nieprawidłowości, dlatego wprowadziliśmy dalsze usprawnienia i inicjujemy propozycje zwiększające realny nadzór przewoźników. Jednak tym, co realnie może zmienić sytuację, są zmiany w prawie" - przekonuje spółka.

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wykonano pierwszy na świecie wspomagający przeszczep wątroby. Chorej poszkodowanej w wypadku wszczepiono fragment wątroby od dawcy na 11 dni, podczas których odbudował się jej własny organ. Wówczas ten przeszczepiony można było usunąć.

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Źródło:
PAP

Jest coraz więcej wypożyczalni sprzętu wodnego i coraz więcej miejsc, gdzie można zrobić patent motorowodny nawet w jeden dzień, ale w tym czasie nie da się zdobyć doświadczenia - tłumaczył prezes Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Krzysztof Jaworski. Dodaje, że przyczynami tragedii na wodzie są często bezmyślność i brak odpowiedzialności. Równocześnie, jak podkreśla, nad wodą rodzice często nie potrafią upilnować dzieci i ciągłe zgłaszanie ich zaginięcia stało się po prostu "plagą" przez co służby są stawiane na nogi wtedy, kiedy nie powinny.

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

Źródło:
PAP

W piątek w Borzęcinie Dużym kierowca potrącił dwóch 12-letnich chłopców. Jeden z nich zginął na miejscu. 26-latek kierujący autem był pijany. W sobotę wieczorem sąd zadecydował o aresztowaniu podejrzanego.

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Grupa kilkunastu osób z inicjatywy Ostatnie Pokolenie zablokowała aleję Wilanowską w Warszawie. Były utrudnienia w ruchu. Po kilkunastu minutach aktywistki i aktywiści zostali usunięci przez policję.

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od czwartku mieszkańcy Pragi Południe i Rembertowa mają do dyspozycji wygodne i bezpieczne przejścia przez tory kolejowe. Zabiegali o nie od wielu lat. Przeprawy ułatwią dojście m.in. do rezerwatu przyrody Olszynka Grochowska.

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policja z Płocka zatrzymała 35-latka, który próbował ukraść alkohol z jednego z marketów na terenie miasta. Mężczyzna groził nożem ochroniarzowi, pracownikom sklepu, a potem również funkcjonariuszom. Został obezwładniony. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Źródło:
PAP

Wprowadzaniu stref czystego transportu w polskich miastach powinien towarzyszyć rozwój transportu zbiorowego - uważa rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Siergiej. Punktualne, czyste i szybkie autobusy czy pojazdy szynowe spowodują, że chętniej zrezygnujemy z jazdy samochodem.

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Źródło:
PAP

Na ławie oskarżonych zasiądzie Tomasz G., który spowodował tragiczny wypadek w Gostyninie. Mężczyzna śmiertelnie potrącił kobietę prowadzącą wózek z 9-miesięcznym dzieckiem. Był pod wpływem alkoholu.

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

43 pingwiny z warszawskiego zoo tymczasowo zmieniły lokum. Zajęły część wybiegu po niedźwiedziach polarnych na czas budowy nowego domu.

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgodnie z nowymi zasadami obowiązującymi w schronisku na Paluchu zainteresowani przyjęciem zwierzaka pod swój dach muszą najpierw zadzwonić do Biura Przyjęć i Adopcji. Zdaniem wolontariuszy to niepotrzebnie wydłuży proces adopcji i w efekcie doprowadzi do spadku ich liczby. Zarzutów wobec zmian wprowadzanych przez dyrekcję placówki jest więcej.

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Ciężkie, połamane konary starego drzewa zwisały nad chodnikiem na Pradze Południe. Zagrażały przechodniom i zaparkowanym obok samochodom. Na miejscu interweniowały służby.

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Zarządu Zieleni Warszawy wpływa sporo zgłoszeń dotyczących konieczności wykoszenia lub wstrzymania koszenia trawników. - Racje dostrzegamy po obu stronach - przyznają miejscy ogrodnicy. Tłumaczą też, dlaczego w niektórych częściach miasta widać kawałki łąki, a w innych krótko przycięte trawniki.

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości co do obowiązującej od początku lipca w Warszawie strefy czystego transportu. Chodzi o interpretację przepisów umożliwiających wjazd do miasta samochodom wszystkich seniorów, którzy mają ukończone 70 lat. RPO zwrócił się do drogowców o wyjaśnienia.

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Źródło:
PAP

Kilka rzeźb warszawskiego artysty Łukasza Krupskiego można oglądać przy kościele św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży. Stanęły tam w ramach plenerowej wystawy "Magia spotkania", i zostaną do 10 października.

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Źródło:
tvnwarszawa.pl