Wybuch i pożar w mieszkaniu na Ursynowie. "Wyrwane okno, drzwi w sąsiednich lokalach i fragmenty elewacji"

Wybuch w mieszkaniu na Ursynowie
Wybuch w mieszkaniu na Ursynowie
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Strażacy ugasili pożar mieszkania na Ursynowie po wybuchu "zbiornika z paliwem". Siła eksplozji wyrwała okno i uszkodziła drzwi w sąsiednich lokalach. Odłamki elewacji i ram okiennych wylądowały na trawniku. Jedna osoba została ranna.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed południem na dziewiątym piętrze budynku przy ulicy Teligi 4. - W tej chwili na miejscu prowadzone są działania. Pożar został już zlokalizowany. Najprawdopodobniej doszło do wybuchu pięciolitrowego zbiornika z paliwem. Te ustalenia są jeszcze potwierdzane - poinformował nas Bogdan Smoter z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej, policja, pogotowie ratunkowe oraz pogotowie gazowe i energetyczne.

- Jedna osoba, która przebywała w lokalu w trakcie wybuchu, trafiła pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego - podał początkowo Smoter. Ostatecznie zapadła decyzja o przewiezieniu jej do szpitala.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Wyrwane okna i drzwi, uszkodzona elewacja

Strażak opisywał też, że siła wybuchu wyrwała drzwi w sąsiednich mieszkaniach. Doszło też do uszkodzenia instalacji ciepłowniczej - pod wpływem pożaru pękły rury centralnego ogrzewania. Ponadto doszło do wycieku wody, ale został on szybko opanowany. Smoter przekazał chwilę przed godziną 13, że pożar został już opanowany. Wyjaśnianiem jego przyczyn zajmie się teraz policja. Na miejscu oględziny przeprowadzi biegły z zakresu pożarnictwa.

Jak relacjonował nasz reporter Mateusz Szmelter, szkody wyrządzone wybuchem są widoczne już z zewnątrz. - Siła wybuchu wyrwała całe okno i urwała też część elewacji. Relacje świadków potwierdzają to, o czym wspominali już strażacy - wyrwane zostały drzwi w sąsiednich mieszkaniach. Odłamki elewacji leżą rozrzucone kilkadziesiąt metrów od budynku. Części okienne zostały już zebrane w jednym miejscu i wygrodzone policyjną taśmą - opowiada. 

Mieszkańcy budynku przekazali naszemu reporterowi, że trzy lata temu w tym samym mieszkaniu również doszło do pożaru. Te doniesienia potwierdzają zdjęcia wykonane przez naszego dziennikarza w marcu 2019 roku.

- Z lokatorem mieszkania, gdzie doszło do wybuchu skontaktował się nasz ośrodek pomocy społecznej, aby rozpoznać jego potrzeby i udzielić mu pomocy - przekazała krótko Kamila Terpiał, rzeczniczka prasowa Urzędu Dzielnicy Ursynów. Dodała, że dzielnica nie wypowiada się na temat zniszczeń, które w budynku wywołał wybuch, ponieważ nie jest to blok komunalny i zarządza nim spółdzielnia.

Czytaj także: