Wiec Przyzwoitości. Bodnar: ostatni rok to był przykład bardzo doniosły, jak walczyć z nienawiścią

Adam Bodnar na Wiecu Przyzwoitości
Bodnar: ostatni rok, to był przykład bardzo doniosły, jak walczyć z nienawiścią
Źródło: TVN24
O tolerancji i walce z hejtem mówili w Święto Niepodległości uczestnicy Wiecu Przyzwoitości. - Ten ostatni rok, to był przykład bardzo doniosły, jak walczyć z nienawiścią. Nie tylko poprzez hasła, ale i poprzez czyny - ocenił Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich. Odniósł się w ten sposób do postaw Polaków związanych z niesieniem pomocy Ukraińcom uciekającym przed wojną oraz uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej.

W ramach obchodów Święta Niepodległości na skwerze Władysława Bartoszewskiego zorganizowany został Wiec Przyzwoitości. Zgromadzenie odbyło się w południe pod hasłem Polska wolna od nienawiści. Jednym z głównych tematów przemówień uczestników manifestacji były kwestie tolerancji i walki z hejtem.

Bodnar o walce z nienawiścią

Głos w trakcie manifestacji zabrał były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. - Ten ostatni rok, to był przykład bardzo doniosły, jak walczyć z nienawiścią. Nie tylko poprzez hasła, ale i poprzez czyny. Mam na myśli wsparcie dla osób, które przekraczały granicę polsko-białoruską. Przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego pomagali - wskazał.

Zwracał także uwagę na postawę Polaków po wywołaniu przez Rosję wojny w Ukrainie. - Ten niezwykły, olbrzymi akt pomocy ze strony polskiego społeczeństwa. Akt pomocy, który przekroczył wcześniejsze obawy nacjonalistyczno-historyczne. Gdybyśmy przyjrzeli się wcześniejszej debacie, to wspomnijmy, że kilka lat temu do ustawy Instytutu Pamięci Narodowej wpisywano wątki ściśle nacjonalistyczne i takie, które odnosiły się ściśle do relacji historycznych w kontekście o holokaustu i relacji z Ukrainą. Okazuje się, że to nie miało znaczenia dla Polskiego społeczeństwa - wskazał były RPO.

Jak wyliczał, dla Polaków najważniejsze okazało się to, by pomóc i wznieść się ponad nienawiść. - Zobaczyliśmy po prostu potrzebę pomocy bliźniemu, który znajduje się w opresji i krzywdzie, doznaje zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości czy wręcz sytuacji, które mogą być nazywane ludobójstwem - podkreślił Bodnar.

- Ta nienawiść musi być pokonana zwyczajnym ludzkim czynem, ludzkim dziełem - dodał.

CZYTAJ TEŻ: "Patriotyzm? Tak. Faszyzm? Nie". Marsz antyfaszystowski na placu Unii Lubelskiej

Były RPO o roli społeczeństwa obywatelskiego

W swoim wystąpieniu Bodnar mówił także o tym, czego polskiemu społeczeństwu wciąż brakuje. - Brakuje nam, aby prawo było dobrze stosowane. Byśmy respektowali wartości konstytucyjne. Brakuje nam wzmocnienia dla organizacji społeczeństwa obywatelskiego, które tym się zajmują. Brakuje nam działań edukacyjnych - wyliczał.

- Głęboko wierzę, że w którymś momencie, dzięki naszemu dorobkowi - temu, że tylu z nas angażuje się w akcje pomocowe, doskonale rozumiemy, bo tworzyliśmy te struktury pomocowe i prawne - to wszystko połączy się w całość. Nie tylko będziemy mogli cieszyć się postawą społeczeństwa obywatelskiego, ale że całe państwo będzie funkcjonowało w sposób jednolity, spójny i będzie w ten sposób walczyło z nienawiścią - mówił były Rzecznik Praw Obywatelskich.

Czytaj także: