O tolerancji i walce z hejtem mówili w Święto Niepodległości uczestnicy Wiecu Przyzwoitości. - Ten ostatni rok, to był przykład bardzo doniosły, jak walczyć z nienawiścią. Nie tylko poprzez hasła, ale i poprzez czyny - ocenił Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich. Odniósł się w ten sposób do postaw Polaków związanych z niesieniem pomocy Ukraińcom uciekającym przed wojną oraz uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej.
W ramach obchodów Święta Niepodległości na skwerze Władysława Bartoszewskiego zorganizowany został Wiec Przyzwoitości. Zgromadzenie odbyło się w południe pod hasłem Polska wolna od nienawiści. Jednym z głównych tematów przemówień uczestników manifestacji były kwestie tolerancji i walki z hejtem.
Bodnar o walce z nienawiścią
Głos w trakcie manifestacji zabrał były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. - Ten ostatni rok, to był przykład bardzo doniosły, jak walczyć z nienawiścią. Nie tylko poprzez hasła, ale i poprzez czyny. Mam na myśli wsparcie dla osób, które przekraczały granicę polsko-białoruską. Przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego pomagali - wskazał.
Zwracał także uwagę na postawę Polaków po wywołaniu przez Rosję wojny w Ukrainie. - Ten niezwykły, olbrzymi akt pomocy ze strony polskiego społeczeństwa. Akt pomocy, który przekroczył wcześniejsze obawy nacjonalistyczno-historyczne. Gdybyśmy przyjrzeli się wcześniejszej debacie, to wspomnijmy, że kilka lat temu do ustawy Instytutu Pamięci Narodowej wpisywano wątki ściśle nacjonalistyczne i takie, które odnosiły się ściśle do relacji historycznych w kontekście o holokaustu i relacji z Ukrainą. Okazuje się, że to nie miało znaczenia dla Polskiego społeczeństwa - wskazał były RPO.
Jak wyliczał, dla Polaków najważniejsze okazało się to, by pomóc i wznieść się ponad nienawiść. - Zobaczyliśmy po prostu potrzebę pomocy bliźniemu, który znajduje się w opresji i krzywdzie, doznaje zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości czy wręcz sytuacji, które mogą być nazywane ludobójstwem - podkreślił Bodnar.
- Ta nienawiść musi być pokonana zwyczajnym ludzkim czynem, ludzkim dziełem - dodał.
Były RPO o roli społeczeństwa obywatelskiego
W swoim wystąpieniu Bodnar mówił także o tym, czego polskiemu społeczeństwu wciąż brakuje. - Brakuje nam, aby prawo było dobrze stosowane. Byśmy respektowali wartości konstytucyjne. Brakuje nam wzmocnienia dla organizacji społeczeństwa obywatelskiego, które tym się zajmują. Brakuje nam działań edukacyjnych - wyliczał.
- Głęboko wierzę, że w którymś momencie, dzięki naszemu dorobkowi - temu, że tylu z nas angażuje się w akcje pomocowe, doskonale rozumiemy, bo tworzyliśmy te struktury pomocowe i prawne - to wszystko połączy się w całość. Nie tylko będziemy mogli cieszyć się postawą społeczeństwa obywatelskiego, ale że całe państwo będzie funkcjonowało w sposób jednolity, spójny i będzie w ten sposób walczyło z nienawiścią - mówił były Rzecznik Praw Obywatelskich.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24