Wanda Traczyk-Stawska w Parku Powstańców Warszawy: przyjdźcie tu zapalić świeczkę

Wanda Traczyk-Stawska zachęca do zapalenia znicza swoim bliskim
"Żeby ten cmentarz świecił, błyszczał i wołał o pokój na świecie"
Źródło: TVN24
- Przyjdźcie tu zapalić świeczkę i położyć kwiatek przy tych słupach, gdzie jest nazwisko waszych bliskich - zaapelowała Wanda Traczyk-Stawska, która w niedzielę była przy pomniku Matki w Parku Powstańców Warszawy.

W piątek po południu premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że od soboty do poniedziałku zamknięte będą wszystkie cmentarze w Polsce. Uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska zaapelowała w niedzielę, żeby pomimo tej decyzji pamiętać i o swoich bliskich, i o 200 tysiącach cywili, którzy zginęli w 1944 roku.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

- Ponieważ dzisiaj nie mogę tam wejść (na Cmentarz Powstańców Warszawy - red.), nikt tam nie może wejść, bo zabroniono, to przyjdźcie tu zapalić świeczkę i położyć kwiatek przy tych słupach, gdzie jest nazwisko waszych bliskich. To jest apel do tych, którzy pamiętają o swoich bliskich - powiedziała uczestniczka Powstania Warszawskiego w trakcie uroczystości przy pomniku Matki w Parku Powstańców Warszawy.

"Pamiętajcie, że wojna jest straszliwym nieszczęściem i dbajcie o siebie nawzajem"

Dodała również, że dzień Wszystkich Świętych jest ważny dla każdego Polaka i wiele osób cierpi, że nie może odwiedzić swoich bliskich na grobach. - Bo jest taka nasza tradycja, żeby móc tu przyjść i swoich bliskich tu upamiętnić swoją obecnością, modlitwą, ale też światełkiem. Żeby ten cmentarz błyszczał, świecił i wołał o pokój na świecie i pokój w naszym kraju - w Warszawie i we wszytkach miastach, miasteczkach i wioskach - mówiła Traczyk-Stawska.

Zaznaczyła przy tym, żeby zachować bezpieczeństwo: spacerować w odpowiednim odstępie i mieć na twarzy maseczkę.

- Bardzo też proszę, żebyście pamiętali o tym, że tu, w Parku Powstańców Warszawy, są nazwiska tych, których nie odnaleziono albo odnaleziono, tej ludności cywilnej przede wszystkim z Warszawy. Warszawiacy, pamiętajcie, że wojna jest straszliwym nieszczęściem. Dbajcie o siebie nawzajem i dbajcie o to, żeby znaleźć w innych miastach przyjaciół, na całym świecie. Szukajcie przyjaciół - podsumowała Traczyk-Stawska.

Pomoc sprzedawcom

Ratusz postanowił pomóc sprzedawcom kwiatów i zniczy, narażonym na straty z powodu decyzji rządu o zamknięciu cmentarzy. Przez weekend w stolicy działa sześć punktów, gdzie można kupić kwiaty i znicze.

"Wydaliśmy ponad tysiąc decyzji zezwalających na zajęcie pasa drogowego przed cmentarzami. Warszawscy przedsiębiorcy zakupili kwiaty i znicze o wartości co najmniej kilkunastu milionów złotych" - poinformował ratusz w sobotnim komunikacie i podkreślił przy tym, że Warszawa jest solidarna z przedsiębiorcami. "Dlatego zachęcamy w ramach akcji solidarnościowej 'kup pan chryzantemę' do kupowania kwiatów i zniczy. By to ułatwić, w sobotę 31 października i w niedzielę 1 listopada udostępniamy im sześć dodatkowych miejsc sprzedaży obwoźnej. Miejsca do handlu są dostępne bez dodatkowych opłat, gdyż oferta skierowana jest m.in. do podmiotów, które poniosły już opłaty za zajęcie pasa drogi czy dzierżawę terenu" - zaznaczono w komunikacie.

Dostępne miejsca w ramach akcji to: ulica Bracka u zbiegu z Kruczą - na tyłach DH Smyk; Marszałkowska – wzdłuż domów towarowych między ulicą Widok a Świętokrzyską oraz przy budynku Cepelii; centrum handlowe Arkadia - teren przed wejściem; parking przy Hali Gwardii - plac Wielopole; Andersa przy czerpni Metra (okolice Arsenału) - teren zwieńczający Długą; Chmielna – teren pomiędzy ulicą Nowy Świat a Kruczą.

Czytaj także: